Komornik w przeworskim „Pastewniku”
Miasto po 25 latach wypowiedziało najemcy dalszą dzierżawę Zajazdu „Pastewnik” .
- Dotychczasowemu najemcy Zajazdu „Pastewnik” wypowiedzieliśmy dalszą umowę - mówi Nowinom Leszek Kisiel, burmistrz Przeworska. - Powód? Spore zaległości w płatnościach. Wszelkie zaległości z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej na mieniu gminy miejskiej Przeworsk przekroczyły 120 tys. złotych - precyzuje burmistrz.
Dotychczasowy dzierżawca zarządzał obiektem ponad 25 lat.
Długo starają się odzyskać należności
Największą część długów stanowi niezapłacony czynsz dzierżawny. Na 9 lutego, czyli dzień, w którym została rozwiązana umowa, kwota niezapłaconego czynszu dzierżawnego wynosiła 91,4 tys. złotych. W tej kwocie aż 9,2 tys. złotych to odsetki. Dochodzi jeszcze 9,9 tys. złotych podatku od nieruchomości, 3,5 tys. złotych z tytułu gospodarowania odpadami komunalnymi, 15,3 tys. złotych za dostawę wody i kanalizację, 13,8 tys. złotych za podatki i opłaty lokalne.
Miasto od dłuższego czasu próbowało wyegzekwować należności. Były kierowane sprawy do sądu. Ostatecznie sąd wydał postanowienie nakazujące zapłatę. Z takim tytułem miasto zwróciło się do komornika.
- Mamy nadzieję, że uda się odzyskać pieniądze. Z częścią już tak się stało. Zwróciliśmy się do komornika o poszerzenie możliwości windykacji należności z czterech innych spółek, w których współwłaścicielem jest były dzierżawca „Pastewnika” - mówi burmistrz. Zaległości podatkowe są ściągane poprzez urząd skarbowy.
Jednak to nie koniec kłopotów zajazdu. W prokuraturze toczą się dwa postępowania, w tym jedno pod prokuratorskim nadzorem prowadzone jest przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Dotyczą one rzekomych nieprawidłowości finansowych z ubiegłych lat.
W rejestrze zabytków
- Ogłosiliśmy nowy przetarg na dzierżawę Zajazdu „Pastewnik”. Do 22 marca czekamy na oferty. Na razie żadna formalnie nie wpłynęła, ale jest jeszcze czas. Jednak zainteresowanie jest duże. Wierzymy, że uda się znaleźć podmiot, który należycie poprowadzi zajazd - dodaje burmistrz Przeworska.
Wpisany do rejestru zabytków zajazd składa się z kilkunastu budynków o łącznej powierzchni 1389 metrów kwadratowych. Największe z nich to karczma Pastewnik o pow. użytkowej 360 metrów kw. i Dwór z Krzeczowic o pow. 458,60 metra kw. Do tego dochodzi sześć innych budynków o pow. od 28,70 metra kw. do 178,38 metra kw. Do kompleksu należy jeszcze dziesięć domków campingowych, które ze względu na zły stan techniczny przeznaczone są do likwidacji. Zajazd ma dobrą lokalizację, znajduje się przy trasie Rzeszów - Przemyśl. Był wielokrotnie nagradzany branżowymi wyróżnieniami.
Polskie danie w staropolskiej karczmie
Miasto ustaliło minimalną cenę za wynajem. To 8148 złotych brutto. Do przetargu mogą przystępować podmioty, które mają przynajmniej roczne doświadczenie w prowadzeniu działalności gastronomiczno-hotelowej. Nowy najemca mógłby zacząć działać od 1 czerwca. Podczas oceny ofert, komisja w 80 proc. będzie brała pod uwagę wysokość zaoferowanego czynszu, a w 20 proc. doświadczenie zainteresowanego podmiotu.
Zajazd „Pastewnik” od wielu lat był reklamowany jako jedyny w Polsce „żywy” skansen, oferujący usługi gastronomiczne i hotelarskie w oryginalnych, zabytkowych drewnianych budynkach pochodzących z Prze-worska i jego okolic. Goście mogli tutaj zjeść potrawy kuchni polskiej, serwowane we wnętrzu staropolskiej karczmy.