Za sprawą kilku ostatnich wypadków podlaska ósemka znowu przejęła od krajowej 19 palmę pierwszeństwa do tytułu drogi śmierci. Ale nie na odcinku do Warszawy.
Modernizacja - po wielkich bólach i wielu latach - 180-kilometrowej trasy jasno dowodzi, że podwójne pasy w obu kierunkach to nie tylko większa dostępność transportowa, ale przede wszystkim bezpieczeństwo. Rzecz jasna nie wyklucza to kraks, ale one w zasadzie będą tylko pokłosiem kultury i stylu jazdy kierowców.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień