Kodeks karny 2019: "Nowa ustawa jest niezgodna z Konstytucją" - piszą naukowcy w liście do prezydenta Andrzeja Dudy
Kodeks karny 2019: ponad 150 naukowców z różnych uniwersytetów w Polsce podpisało się pod listem prof. dr hab. Stanisława Waltosia z Uniwersytetu Jagiellońskiego w sprawie ustawy przyjętej przez Sejm 13 czerwca 2019 roku, dotyczącej zmian w Kodeksie karnym. Apelują o ponowne jej rozpatrzenie. Ich zdaniem, prawo karne wymaga dopracowania, a ustawa w obecnej formie jest niezgodna z Konstytucją RP. Jakie są zastrzeżenia karnistów do zmian w Kodeksie karnym?
Minister Zbigniew Ziobro przed pracą nad wprowadzeniem zmian w Kodeksie karnym zapowiedział, że nowe prawo ma stać się bardziej surowe i bezwzględne dla przestępców. Prawnicy twierdzą, że nowa ustawa o prawie karnym jest niezgodna m. in. z Konstytucją oraz Europejską Konwencją Praw Człowieka i doprowadzi do konieczności przekazywania różnych spraw pomiędzy sądami, a to może się wiązać z przedawnieniem wielu przestępstw z uwagi na konieczność prowadzenia procesów od początku.
Czytaj też: Będzie bezwzględne dożywocie
Dodatkowo karniści wskazują, iż zawarte w ustawie o prawie karnym przepisy przejściowe pozwalają wymierzyć surowszą karę łączną niż te, które obowiązywały w czasie popełniania czynów zabronionych, a to – według nich – jest niezgodne z zasadą “lex severior poenali retro non agit”, tzn. prawo (surowsze) nie może działać wstecz. W piśmie zaznaczone jest również, że to wszystko spowoduje chaos w funkcjonowaniu prawa karnego i narazi je na powstanie wielu luk.
Prócz tego, w liście zawarte jest szczegółowe uzasadnienie wskazujące - w oparciu o przepisy prawne - skutki, na które wpływ ma mieć zmiana prawa karnego.
Kliknij, żeby zobaczyć list naukowców do prezydenta Andrzeja Dudy
Sprawę komentuje prof. dr hab. Robert Zawłocki z Katedry Prawa Karnego UAM w Poznaniu, który podpisał się pod listem skierowanym do Prezydenta RP:
Podpisałem się pod tą petycją, ponieważ w moim głębokim przekonaniu majowa nowela Kodeksu Karnego jest bardzo złym prawem i go popsuje. Uważam, że każdy rząd ma prawo do realizacji swojej polityki karnej - dotyczy to również restrykcji wprowadzanych przez ten rząd, jednakże polityka ta musi być zgodna z obowiązującym prawem i standardami demokratycznego państwa prawnego. Tymczasem nowelizacja ustawy w wielu miejscach rażąco narusza ten fundamentalny wymóg. Z mojej strony nie chodzi więc o negację samej polityki karnej obecnego rządu, chociaż jestem jej przeciwnikiem, lecz o prawny sposób realizacji tej polityki, który narusza Konstytucję RP.
Czytaj też: Wyższe kary dla lekarzy?
Przedstawiciel Katedry Prawa Karnego UAM kontynuuje: "Dodać trzeba jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze - ta petycja wskazuje tylko na najpoważniejsze uchybienia, a krytykowana nowela zawiera ich znacznie więcej. To jest po prostu bardzo złe prawo karne. Po drugie - zarzut naruszenia Konstytucji RP w tym przypadku to nie jakieś puste ideologiczne hasło, to złe prawo narusza bowiem bezpieczeństwo i wolność obywateli, czyli sprawy w naszym codziennym życiu najważniejsze".
Personalia nie mają tutaj żadnego znaczenia. Prezydent jest głową demokratycznego państwa prawnego i nawet gdyby był elektrykiem, to ma bezwzględny obowiązek strzec Konstytucji RP
- podkreśla prof. dr hab. Robert Zawłocki
Wiceszef Kancelarii Prezydenta RP zapowiedział, że decyzja w sprawie ustawy zostanie podjęta najdalej do 5 lipca. Prezydent ma w tym czasie ją przeanalizować i ocenić, a następnie zaakceptować, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Drugiej opcji domagają się właśnie naukowcy.