Kobiety z PiS apelują do kobiet z PO: Szanujcie wszystkie kobiety!
- Szanujcie wszystkie kobiety. Póki co je dzielicie - mówiły w środę 3 sierpnia w Gorzowie przedstawicielki Prawa i Sprawiedliwości. Zwracały się do posłanek PO - feministek i aktywistek kobiecych.
- Jak to możliwe, że w sytuacji tak długiego trwania afery związanej z mobbingiem w pracy, mobbingiem dotyczącym kobiety, zapanowała zmowa milczenia nad tą sprawą? Wy zapadłyście się pod ziemię. Robicie sobie z programów kobiecych kiełbasę wyborczą. Dla mnie jesteście zwykłe naciągaczki, jesteście niewiarygodne. Obudźcie się - mówiła w środę 3 sierpnia europoseł Elżbieta Rafalska. Swoje słowa kierowała do posłanek PO w całej Polsce. Wraz z poseł Elżbietą Płonką i radną wojewódzką Małgorzatą Gośniowską-Kolą apelowała:
„W lokalnej PO nie ma na tyle odważnych kobiet, które bezstronnie i rzetelnie mogłyby zająć się sprawą, dlatego jako posłanki PiS apelujemy do kobiet z PO piastujących kierownicze stanowiska w partii, m.in. do Małgorzaty Kidawy Błońskiej, Ewy Kopacz o wymuszenie na swoich politycznych kolegach zajęcia się sprawą Magdaleny Szypiórkowskiej. Męska część kierownictwa PO milczy, dlatego wzywamy was, kobiety, zabierzcie głos, bowiem polityczne decyzje w tej bulwersującej aferze muszą zapaść niezwłocznie i stanowczo” - czytamy w apelu.
[polecane]23359737[/polecane]
- Apelujemy szczególnie do PO, bo to posłanka PO zlekceważyła krzywdę innej kobiety - mówiła E. Płonka. - Jeśli mobbing ma być dziś metodą na zarządzanie jednostką, to nie możemy do tego dopuścić, żeby to było powszechne. Pewnie odezwą się inni, którzy powiedzą, ze krzywda im się dzieje, dlatego apelujemy do PO, żeby uporządkowała sytuację w jednostkach, które jej podlegają - dodawała posłanka.
- Ta sprawa pokazuje, jak obłudnie PO wykorzystuje kobiety. Wszystkie kobiety bez względu na politykę trzeba kierować tak samo - dodawała M. Gośniowska-Kola. Zapowiedziała, że w poniedziałek 8 sierpnia na sesji sejmiku PiS złoży wniosek o odwołanie Elżbiety Anny Polak ze stanowiska marszałka województwa lubuskiego.
APEL DO KOBIET Z PLATFORMY OBYWATELSKIEJ
Zwracamy się do kobiet przynależących do Platformy Obywatelskiej z prośbą o wsparcie byłej członkini swojego ugrupowania Pani Magdaleny Szypiórkowskiej. Dyrektor WORD (i działacz PO) Jarosław Śliwiński złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko byłej pracownicy w związku z tym, że postawiła mu zarzuty mobbingu i molestowania seksualnego.
Sprawa Pani Szypiórkowskiej trafiła do referatu sędzi Aleksandry Zygmunt – Bogacz. Pani sędzia jest działaczką Iustitia i komisarzem w gorzowskim oddziale stowarzyszenia sędziowskiego. Aleksandra Zygmunt- Bogacz swego czasu prowadziła warsztaty, na które zapraszała ją marszałek Elżbieta Polak z Platformy Obywatelskiej. W związku z tym zachodzi uzasadniona obawa, że Pani Szypiórkowska bez względu na stan rzeczy, w jakim się znalazła jako podwładna dyrektora Jarosława Śliwińskiego, może być na straconej pozycji jeśli chodzi o przebieg procesu sądowego. Chyba, że biorąc pod uwagę powiązania towarzysko – zawodowe pani sędzia wyłączy swój udział w rozprawie, tak jak uczynili to poprzedni sędziowie.
Warunkiem przyjęcia do pracy w gorzowskim WORD miał być obowiązek zapisania się do PO, a ze strony dyrektora tej instytucji miały też padać propozycje pracy za seks. Odmowa rzeczonych usług oznaczała zwolnienie. Oprócz głośnej już sprawy pani Szypiórkowskiej są też w tej instytucji inne nieprawidłowości opisywane przez innych poszkodowanych oraz media.
Lokalne władze PO i władze samorządu województwa nie reagują w należyty sposób. Przez długie tygodnie nad WORD-em w Gorzowie Wielkopolskim zapadła polityczna zmowa milczenia, a reakcją Marszałek Województwa Lubuskiego Elżbiety Polak na aferę była bezpardonowa próba uciszenia niewygodnego dziennikarza i zamiecenie sprawy pod dywan.
W lokalnej PO nie ma na tyle odważnych kobiet, które bezstronnie i rzetelnie mogłyby zająć się sprawą, dlatego jako posłanki PiS apelujemy do kobiet z PO piastujących kierownicze stanowiska w partii, do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Ewy Kopacz, Izabeli Leszczyny, Doroty Niedzieli, Marzeny Okły-Drewnowicz o wymuszenie na swoich politycznych kolegach zajęcia się sprawą Magdaleny Szypiórkowskiej.
Męska część kierownictwa PO milczy, dlatego wzywamy Was kobiety zabierzcie głos, bowiem polityczne decyzje w tej bulwersującej aferze muszą zapaść niezwłocznie i stanowczo. Kompromitującej PO sytuacji nie załatwia zawieszenie w PO oraz odwołanie dyrektora z piastowanego stanowiska.
Czytaj również:
Afera w WORD w Gorzowie. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich: Wpłynął do nas wniosek w tej sprawie