Czym jest klasa biznes i przedziały menedżerskie w pociągach? Koleje próbują konkurować z liniami lotniczymi i przekonać do siebie klientów z grubszym portfelem. Nie wszystkim się udaje...
Najsławniejszy to oczywiście Orient Express. Legendarny pociąg na trasie Stambuł - Paryż, uruchomiony jeszcze w XIX wieku, spopularyzowany na kartach powieści Agathy Christie, jest synonimem luksusowej podróży koleją. Podróżowali nim arystokraci, sławni artyści i pisarze, biznesmeni. Orient Express kursuje nadal, dziś jednak głównie jako atrakcja turystyczna. Nie tylko Orient Express. Luksusowe wycieczki koleją, przez atrakcyjne krajobrazowo tereny, znaleźć można w ofertach wielu kolejowych przewoźników w Europie i na świecie. To często pięciogwiazdkowe hotele na kółkach, z apartamentami, wytworną kuchnią, obsługą. Podróż nimi trwa od kilku do kilkunastu dni, a po drodze organizowane są dodatkowe wycieczki. Ceny za ten luksus też są oczywiście „pięciogwiazdkowe”. Są takie pociągi w Indiach (np. Maharadża Express czy Pałac na Kołach) czy Australii (Indian Pacific, przemierzający kontynent w 65 godzin z Sydney do Perth), w Afryce (Blue Train w RPA) czy Kanadzie (Rocky Mountainer).
Nawet kolej transsyberyjska w Rosji ma od kilku lat swoją wersję luksusową - Siberian Express na trasie Moskwa - Władywostok. 15-dniowa wersja podróży de luxe w takim pociągu z dodatkowymi atrakcjami kosztuje od piętnastu tysięcy do trzydziestu kilku tysięcy dolarów.
Na mniejszą skalę, bo i obszar do dyspozycji jest o wiele mniejszy, w turystycznych kolejowych trasach specjalizują się także Szwajcarzy, którzy ze swoich pociągów panoramicznych - jak je nazywają - uczynili prawdziwy biznes.
Te wszystkie przykłady to jednak oferta dla bogatych turystów - lądowa wersja rejsu luksusowym statkiem po Karaibach czy choćby Morzu Śródziemnym.
Warto jednak wiedzieć, że w normalnej, codziennej ofercie spółek kolejowych są także ponadstandardowe propozycje. Czasem to tylko strefy ciszy w wagonach, czasem specjalne przedziały. Także w Polsce można z nich korzystać. Spółki kolejowe tę ofertę premium kierują głównie do menedżerów.
Intercity, czyli biuro w podróży
„Biuro w drodze? Czemu nie, tym z Państwa, którzy chcą pracować w podróży jak we własnym biurze, proponujemy przedziały menedżerskie” - czytamy reklamę na stronie internetowej PKP Intercity.
Rzeczniczka prasowa spółki, Agnieszka Serbeńska, informuje nas, że takie pociągi z przedziałami menedżerskimi znajdują się w wybranych wagonach klasy pierwszej w niektórych pociągach na kilku najważniejszych trasach w Polsce, m.in. Warszawa - Kraków, Warszawa - Zakopane, Warszawa - Zielona Góra (przez Poznań), Warszawa - Szczecin, Warszawa - Trójmiasto.
- W każdym z nich funkcjonują po trzy czteroosobowe przedziały dla biznesu. Dzwonią do nas klienci, którzy są zainteresowani nawet wykupieniem wszystkich miejsc w przedziale, by zapewnić sobie jak najlepsze warunki do pracy, przygotowania się do spotkania czy zażycia odpoczynku w podróży - dodaje Agnieszka Serbeńska.
A na czym konkretnie polega wyjątkowość tej oferty? Przedziały menedżerskie, oprócz tego, że czteroosobowe (pozostałe w klasie pierwszej mają po 6 siedzeń), są klimatyzowane, przestronne, z wygodnymi fotelami z oświetleniem i gniazdkiem do podłączenia laptopa (230 V). W każdym znajduje się rozkładany stół, na którym zmieszczą się wszystkie potrzebne dokumenty, do tego szafy na ubrania i półki na większy bagaż.
Za luksus trzeba oczywiście dodatkowo zapłacić - poza zwykłym biletem pierwszej klasy także tzw. opłatę serwisową. W ramach tej opłaty jest nie tylko podróż w wyodrębnionej przestrzeni dostosowanej do potrzeb osób podróżujących biznesowo, ale też serwowany na trasie posiłek do przedziału, śniadanie lub obiad.
W Polsce można też wsiąść do pociągu Trans-European Express, relacji Moskwa - Paryż - Moskwa, prowadzonego przez Koleje Rosyjskie przy współpracy z Deutsche Bahn, PKP Intercity i SNCF. Pociąg ma w składzie jeden wagon klasy biznes, w którym znajdują się cztery jedno- i dwuosobowe przedziały. Znajdują się w nich własny prysznic i toaleta, telewizor z DVD. Pasażerowie tej klasy mają także w cenie biletu zapewnione śniadanie.
Salonik VIP z bufetem jak na lotnisku
Wielu przewoźników w Europie decyduje się na uzupełnienie oferty przewozowej o klasy podróży przygotowane specjalnie dla klientów biznesowych. To już nie tylko specjalne udogodnienia w podróży, ale i przed nią. Za przykład niech posłuży włoski Italo Treno, który przygotował klientom biznesowym ofertę porównywalną z salonikami VIP-owskimi na lotniskach. Lounge Italo Club to saloniki funkcjonujące obecnie na najważniejszych dworcach włoskich - w Mediolanie, Rzymie, Turynie, Neapolu i Florencji. Niektóre z nich czynne są od godziny 6.30 do 20.30, inne tylko przed południem. To miejsca z wygodnymi fotelami i kanapami, z możliwością zorganizowania spotkania roboczego, samodzielnej pracy - podłączenia do sieci Wi-Fi lub po prostu odpoczynku. Znajdują się tam do dyspozycji pasażerów, podobnie jak w salonikach na lotniskach, gazety, czasopisma i telewizja, a także bufet z przekąskami.