Kino wraca do Krosna Odrzańskiego?
Kiedyś w Krośnie Odrzańskim były aż trzy kina. Teraz nie ma żadnego. Wkrótce jednak może powrócić ich namiastka. W hali sportowej planowana jest sala kinowa.
Kiedy zapytasz się mieszkańca Krosna Odrzańskiego o to, czego w mieście brakuje, to bardzo często pada odpowiedź - kina.
- Do Zielonej Góry jest kawałek drogi i nie wszyscy mają czas, żeby pojechać na premierę jakiegoś filmu - przyznaje krośnianin, Marek Przyworski.
Takie same głosy docierały również do krośnieńskiego urzędu.
- Wiele osób zwraca uwagę, że w Krośnie nie ma kina od wielu lat - przyznaje burmistrz Marek Cebula. Ostatni tego typu obiekt był prowadzony przez... wojsko. Sala kinowa mieściła się w klubie garnizonowym.
- Później zmieniły się przepisy i wojsko nie mogło prowadzić działalności usługowej - mówi Cebula.
Burmistrz zauważa, że miasto powiatowe powinno mieć przynajmniej salę kinową. Taka jest planowana w górnej części hali sportowo-widowiskowej.
- Nie mówię tutaj o dużym kinie, tzw. multipleksie - wyjaśnia burmistrz Cebula. - Chodzi raczej o miejsce, w którym mógłby powstać Dyskusyjny Klub Filmowy. Miejsce, w którym odtwarzane byłyby nietypowe pozycje filmowe. Oczywiście nie wykluczam też nowych filmów. Tylko te ostatnie pojawiałyby się z opóźnieniem. Wykupienie praw do wyświetlania filmu w czasie premiery są bardzo drogie i nie byłoby nas na to stać.
Nie widzi jednak problemu w tym, że kinowe nowości miałyby się pojawiać z opóźnieniem.
- Czasami sam nie mam czasu, żeby pojechać do Zielonej Góry na jakiś film. Kiedy w końcu go znajdę, okazuje się, że w kinie już go nie grają. Dzięki temu, że w Krośnie pojawiłby się on później, miałbym okazję obejrzeć go na dużym ekranie. I w dodatku miałbym blisko do kina - zauważa M. Cebula.
Mamy kilkadziesiąt tysięcy woluminów, które już niestety nie mieszczą się w starym obiekcie
Sala kinowa miałaby powstać wraz z mediateką, której budowa również jest planowana.
- Nasza biblioteka gminna, miesząca się w jednym z budynków urzędu, obecnie pęka w szwach - mówi burmistrz Krosna Odrzańskiego. - Mamy kilkadziesiąt tysięcy woluminów, które już niestety nie mieszczą się w starym obiekcie. Razem z salą kinową oraz mediateką w górnej części miasta powstałoby małe centrum kultury.
To, czy sala kinowa oraz mediateka powstaną, zależy od uzyskania dofinansowania.
- Mówimy tutaj o kwocie w kilku milionach złotych. Mniejsze inwestycje jesteśmy w stanie udźwignąć sami, ale w przypadku tej, nie damy rady - podkreśla burmistrz Marek Cebula.
Urzędnicy przygotowują wniosek na dofinansowanie. Jest to kolejny duży projekt, które miasto w części chce zrealizować z pieniędzy zewnętrznych. W styczniu urząd składał wnioski m.in. na dofinansowanie przebudowy promenady oraz dostosowanie byłego budynku OHP na przedszkole.