Kilka ciekawostek na temat numeru PESEL

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polska Press
Ryszard Tadeusiewcz

Kilka ciekawostek na temat numeru PESEL

Ryszard Tadeusiewcz

W wielu urzędach do różnych celów potrzebne są identyfikatory, pozwalające łatwo odnaleźć rozważaną osobę w różnych spisach i zestawieniach. Ewidencja oparta na nazwiskach nie spełnia wymagań, bo jak wiemy, one się powtarzają, imiona też, jak również daty urodzenia, więc po to, by wiedzieć, kto jest kim - trzeba było wprowadzić system numerów, które się nie powtarzają, to znaczy określony numer ma tylko jeden człowiek. W Polsce takim numerem jest PESEL.

Pomysł powiązania ludzi z numerami jako pierwsze wprowadziły w życie Stany Zjednoczone. W 1935 roku każdy obywatel USA otrzymał unikatowy numer opieki społecznej (social security number SSN), co było częścią planu wychodzenia z kryzysu realizowanego przez prezydenta Franklina Roosevelta. Numer SSN jest do dzisiaj podstawowym identyfikatorem obywatela USA. Numery obywateli wprowadziła też (na terenie Algierii) Francja w czasie II wojny światowej, ale swoim priorytetem w tej sprawie się nie chwali, bo było to dzieło kolaborującego z Niemcami rządu Vichy. Ale pomysł był dobry i od 1947 roku we Francji wprowadzono numer dla każdego obywatela.

W Polsce sprawy stworzenia jednolitej ewidencji ludności były szczególnie trudne, bo źródłowe dane o ludziach były rozproszone w dokumentach pozostałych po zaborach pruskim, rosyjskim i austriackim, dodatkowo zdekompletowanych przez dwie wojny światowe. W tej sytuacji 24 kwietnia 1970 roku Prezydium Rządu nakazało stworzenie Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności (stąd skrót PESEL), który miał być prowadzony przez specjalny departament w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Inicjatorem był entuzjastyczny zwolennik informatyzacji administracji państwowej Andrzej Targowski, który miał bardzo rozległe plany powiązania systemu PESEL z komputeryzacją działania administracji centralnej, resortowej, wojewódzkiej i publicznej. Z tych ambitnych planów ostały się tylko dwa: PESEL i REGON (Rejestr Gospodarki Narodowej).

Nie będę tu Państwa zanudzał informacjami o tym, na jakich komputerach PESEL był oparty i jak te komputery zmieniały się na skutek postępu technicznego w informatyce i wydarzeń politycznych (stan wojenny, przejście od PRL do III RP), a także nie chcę się wikłać w analizę ciągle zmienianych aktów prawnych, które decydowały o sposobie wykorzystywania PESEL. Trzeba bowiem wiedzieć, że PESEL, który nosimy w dowodzie osobistym, jest „wierzchołkiem góry lodowej”, bo w Systemie Rejestrów Państwowych o każdym obywatelu zgromadzone są ogromne ilości danych, do których PESEL jest tylko kluczem.

Skupmy przez chwilę uwagę na tych 11 cyfrach, składających się na numer PESEL. Co one oznaczają? Sześć pierwszych oznacza datę urodzenia. Dla osób urodzonych w przedziale lat 1900-1999 data ta jest zapisana wprost: dwie cyfry końcówki roku, dwie następne to miesiąc i kolejne dwie to dzień. Proste i łatwe do zapamiętania. Ale co z tymi, którzy urodzili się po 1999 roku? Wymyślono prostą zasadę: u nich dwie pierwsze cyfry też oznaczają numer roku, ale do numeru miesiąca dodaje się 20.

Kolejne 4 cyfry to numer serii i oznaczenie płci. Numer serii nadaje komputer w taki sposób, żeby osoby urodzone tego samego dnia miały różniące się numery PESEL. Dodatkowo ostatnia cyfra z tej czwórki sygnalizuje płeć. Jeśli jest parzysta (lub 0) to kobieta.

Ostatnia cyfra z tych 11 jest tak zwaną cyfrą kontrolną. Jest ona obliczana na podstawie wszystkich poprzednich cyfr PESEL-u według znanej reguły. Jeśli dla podanego przez kogoś numeru PESEL wyliczona cyfra kontrolna nie zgadza się z tą, która figuruje na ostatnim miejscu w numerze - to numer jest błędny.

Ryszard Tadeusiewcz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.