- Jak wielkim egoistą trzeba być, aby zaparkować auto w taki sposób, żeby zająć całą szerokość chodnika? - pyta nasz czytelnik.
Pan Krzysztof, mieszkaniec ul. Wileńskiej, poinformował nas o sytuacji, jaką zobaczył w swojej okolicy.
- Do jednego ze sklepów przyjechała kobieta. Chciała zaparkować jak najbliżej wejścia. I zaparkowała. Ale w taki sposób, że piesi nie mieli już szans, by przejść chodnikiem. Samochód zajmował niemal całą jego szerokość - opowiada nasz czytelnik. - Widziałem, że tym chodnikiem chciała przejść kobieta z wózkiem. Przeszła na drugą stronę ulicy, bo na tej części nie było już miejsca.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień