
8 czy 9 maja 1945 nie było niczyim zwycięstwem, a na pewno nie naszym. Dzień Zwycięstwa? …raczej widmo, a nawet nie tyle, może ledwie cień, tonący w mroku…
„День Победы”
Jeszcze do niedawna, przez dekady, Dzień Zwycięstwa obchodziliśmy 9 maja zgodnie z kalendarium sowieckiej Rosji. Teraz zaś według kalendarium aliantów obchodzimy 8 maja. Lecz czy ów dzień, Dzień Zwycięstwa, w ogóle powinniśmy obchodzić? Bo jakie to było zwycięstwo? Czyje? Warto się nad tym zastanowić i stanąć w prawdzie, bo z wielu miraży i złud, tylko ona może nas wyzwolić.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień