Kiedy popłynie dobra woda?
Budowa stacji uzdatniania wody w Świdnicy kosztowała około 800 tys. zł. Pierwsza dobra woda może popłynąć za kilkanaście dni.
- Na początku maja a być może pod koniec kwietnia mieszkańcy Świdnicy będą mieli w kranach doskonałą wodę - zapewnił nas Tadeusz Sawicki, kierownik budowy z firmy Gutowski, która jest wykonawcą kontenerowej stacji uzdatniania wody.
Nasz rozmówca dodał, że wszystkie urządzenia są gotowe, co więcej już przeprowadzono dwie próbne kontrole jakości wody. - Okazała się ona znakomita, spełniała wszystkie parametry - tłumaczył kierownik Sawicki.
Dlatego firma wystąpiła zarówno do straży pożarnej, Sanepidu jak też urzędu gminy o wydanie pozwolenia na użytkowanie.
- Myślę, że sprawy formalne nie powinny trwać więcej jak dwa tygodnie. Wtedy puścimy wodę. Wykonamy też tzw. kosmetykę czyli położymy polbruk, zasiejemy trawę, by wszystko było gotowe - zapowiedział kierownik.
Jego słowa potwierdził wójt Adam Jaskulski.
- Z firmą Gutowski podpisaliśmy umowę już w styczniu. Cała inwestycja kosztowała nas około 800 tys. zł. Ale warto było wydać z naszego budżetu te pieniądze. Niebawem budowa będzie zakończona, i mieszkańcy dostaną dobrą wodę, bo sam muszę przyznać, że ta obecna nie spełnia wszystkich parametrów - przyznaje wójt.
O tym, że woda w Świdnicy jest niekiedy mętna potwierdza nam pani Zofia, którą spotykamy na przystanku PKS przy Mieszka I.
- Woda jest fatalna, niekiedy wręcz brązowa, a ponadto przy praniu brudzi pościel. Sama zmarnowałam kilka poduszek. A białe koszule boję się prać - przekonuje pani Zofia.
Jej znajoma pani Kazimiera też potwierdza, że niekiedy z kranów płynie mętna woda.
- Może nie zdarza się to często, ale jednak wójt powinien zrobić wszystko, by to zmienić. Zbyt długo czekamy na dobrą wodę - mówi pani Kazimiera.
Tu przypomnijmy, że złą jakość wody potwierdziły badania. Wykazały one, że jej mętność była przekroczona prawie czterokrotnie, zawartość manganu pięciokrotnie a żelaza ponad trzykrotnie.
Wójt Jaskulski dodaje, że stacja kontenerowa nie jest jedyną inwestycją, do której dojdzie w gminie. Kolejnymi ma być rozbudowa oczyszczalni ścieków w Świdnicy i Drzonowie. Już w lutym 2017 roku gmina złożyła do Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020 wniosek o dofinansowanie projektu, którego celem będzie poprawa systemu wodno - ściekowego w gminie. Chcąc to osiągnąć gmina przymierza się do rozbudowy obu oczyszczalni oraz budowy kanalizacji na ul. Bunkrowej w Świdnicy. Całość ma kosztować około 8 mln zł, a gmina chce dostać dofinansowanie w wysokości 4 mln zł.
- Na pozostałe 4 mln zł będziemy musieli zapewne zaciągnąć kredyt. Ale obie oczyszczalnie działają na maksymalnej wydajności. Dlatego trzeba je rozbudować i unowocześnić. I to szybko - deklaruje wójt Jaskulski.