Pod względem sportowym torunianie byli najgorszą drużyną PGE Ekstraligi.
A jednak ostatecznie w niej pozostaną. Wszystko dzięki dopingowej wpadce zawodnika ROW-u Rybnik Grigorija Łaguty, przez którą naszym rywalom zostały odjęte punkty. Obiektywnie trzeba przyznać, że na koniec uśmiechnęło się do torunian szczęście, choć i pech nie opuszczał ich podczas sezonu.
Od początku było źle
W dalszej części artykułu:
- zła passa toruńskiego zespołu, z czego to wynikało?
- skąd taki kryzys w Get Well?
- opinia Wojciecha Żabiałowicza
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień