Jestem pierwszym dzieckiem urodzonym w Zielonej Górze

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Leszek Kalinowski

Jestem pierwszym dzieckiem urodzonym w Zielonej Górze

Leszek Kalinowski

Jestem pierwszym dzieckiem urodzonym w Zielonej Górze po II wojnie światowej - mówi Tadeusz Piłat

Urodził się pan...
... 18 lipca 1945 roku (18 lipca urodziła się też moja mama) w Zielonej Górze, przy ulicy Dąbrówki 25 jako pierwsze dziecko w wyzwolonym mieście. Rodzice moi, Helena Piłat z domu Rutkowska oraz Tomasz Piłat przyjechali pierwszym transportem z miejscowości Sarny (dzisiejsza Ukraina) wraz z moją starszą siostrą, Izabellą.

To jest pan szczególnym zielonogórzaninem, miasto o panu nie zapomina?
Jestem zapraszany na wszystkie ważne, rocznicowe święta. Staram się w nich uczestniczyć. I cieszę się bardzo, gdy widzę, jak Zielona Góra się rozwija. Pamiętam, jak mała była Palmiarnia, a teraz jak idę do niej z wnukami, to serce się raduje... W tym pięknym zielonym mieście, chodziłem do szkoły podstawowej przy ulicy Długiej. Potem do technikum mechanicznego przy ul. Bema. Do podstawówki chodziła również starsza ode mnie o pół roku Marylka. Razem się bawiliśmy. Dziś to znana gwiazda estrady - Maryla Rodowicz.

A pamięta pan nauczycieli, którzy wywarli na pana największy wpływ?
Dyrektorem technikum mechanicznego był pan Urbański, natomiast nauczycielami: pani Helena Sołowiej (język polski), pani Wyganowska (fizyka). Matematyki uczył nas pan Józef Kosiak. Maturę zdałem w 1964 roku z dobrymi ocenami, zdobywając dyplom technikum mechanicznego o specjalizacji obróbka skrawaniem.

Dziś młodzież do szkół dojeżdża autobusami MZK, a wtedy?
W mojej pamięci utkwiła mi trasa marszu do technikum, tj. z ulicy Dąbrówki przez Wandy, gdzie często doganiał mnie matematyk - pan Józef Kosiak - i razem w dość krótkim czasie pokonywaliśmy drogę. Autobusów w tym czasie w Zielonej Górze nie było i wszędzie trzeba było pieszo...

Co jeszcze chętnie pan wspomina z czasów młodości?
Pamiętam również seanse w kinie letnim „pod chmurką”. Kino to znajdowało się w okolicy ulicy Bohaterów Westerplatte. Chodziłem do niego z rodzicami. A film, który wówczas wyświetlano, to „Pół żartem, pół serio”. Pamiętam, że cała widownia dobrze się bawiła.

A najlepszy kolega...
Z moich kolegów pamiętam Janusza Turzańskiego, który razem ze mną zdał maturę w 1964 roku. Później nasze drogi się rozeszły, ja pojechałem do Piły do szkoły oficerskiej, a kolega pozostał w Zielonej Gorze i wybrał się na studia. Jego mama była nauczycielką geografii.

A pan - jak już wspomniał - wyjechał po maturze do Oficerskiej Szkoły Samochodowej w Pile...
Skończyłem ją w wieku 21 lat w stopniu podporucznika. Później pracowałem w jednostce wojskowej w Krośnie Odrz. Tam też ożeniłem się z Anielą Adamską, nauczycielką języka polskiego. W 1970 roku urodziła się nam córeczka Katarzyna, cztery lata później syn Tomasz. Po przepracowaniu trzech lat w jednostce wojskowej zdałem egzamin do Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, którą ukończyłem w 1973 roku z wynikiem dobrym, awansując do stopnia kapitana.

Po ukończeniu Akademii też pan zaczął uczyć?
Zostałem skierowany do pracy w Wyższej Oficerskiej Szkole Samochodowej w Pile, w której pracowałem jako wykładowca do roku 1995.

Często pan przyjeżdża do Zielonej Góry?
Kiedyś częściej tu bywałem, odwiedzając swoich rodziców. Ale w 1983 roku zmarł nagle mój ojciec, emerytowany nauczyciel szkoły zawodowej przy ulicy Bema. W 2013 roku odeszła moja mama. Rodzice moi byli bardzo pracowici i wnieśli dużo elementów polskości na Ziemiach Odzyskanych. Ojciec wraz z kolegami tworzył podwaliny szkolnictwa zawodowego w Zielonej Górze. Do mojego rodzinnego miasta przyjeżdżam również na różne uroczystości. Jestem też zapraszany na moje kolejne urodziny... Poza tym do dziś w Zielonej Górze mieszka moja siostra Dorota, którą odwiedzam jak tylko mogę. Wkrótce się z nią znów zobaczę.

Dziękuję za rozmowę.

Jestem pierwszym dzieckiem urodzonym w Zielonej Górze
Archiwum prywatne Tadeusz Piłat
Leszek Kalinowski

Jestem dziennikarzem działu informacyjnego. W "Gazecie Lubuskiej" pracuję od 1991 roku. Najczęściej poruszam tematy związane z Zieloną Górą i oświatą (przez lata prowadziłem strony dla młodzieży "Alfowe bajerowanie" - pozdrawiam wszystkich Alfowiczów rozsianych dziś po świecie). Z wykształcenia jestem magistrem filologii polskiej. Ukończyłem też dziennikarstwo oraz logopedię, a także podyplomowe studia "Praktyczne aspekty pozyskiwania funduszy unijnych".


Dziś zajmuje sie sprawami, dotyczącymi Zielonej Góry i regionu, zwłaszcza interesuja mnie tematy, związane z: 


- budową Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, 


https://gazetalubuska.pl/jak-zmienia-sie-centrum-zdrowia-matki-i-dziecka-w-zielonej-gorze-kiedy-zakonczenie-prac/ar/c1-14995845


- rozwojem Uniwersytetu Zielonogórskiego, w tym m.in, medycyny, 


https://gazetalubuska.pl/zielona-gora-mistrzostwa-polski-w-szyciu-chirurgicznym-studentow-medycyny-zdjecia-wideo/ar/c1-14620323


- rozbudową Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, 


https://gazetalubuska.pl/ale-sie-dzieje-w-szpitalu-uniwersyteckim-zobacz-jak-sie-zmieniaja-rozne-obiekty/ar/c14-15111792


- inwestycjami oświatowymi i poziomem nauczania w szkołach, 


https://gazetalubuska.pl/egzamin-osmoklasisty-z-jezyka-polskiego-za-nami-zobacz-jak-bylo/ar/c5-15028564


- komunikacją miejską i elektrycznymi autobusami. 


https://gazetalubuska.pl/zobacz-jak-zmienia-sie-centrum-przesiadkowe-zdjecia/ga/13729844/zd/32684686


W wolnej chwili lubię popływać, jeździć na rowerze, obejrzeć spektakl teatralny, posłuchać koncertu, zwiedzać mało znane miejsca, poznawać nowych ludzi, od których czerpię wiele pozytwynej energii. 


 

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.