
Łukasz uciekał przed sławą ojca, choć ten wcale się nie palił, by pomagać synowi w karierze. Chciał, żeby Łukasz działał na własny rachunek i radził sobie sam.
Sam nie brał udziału w jego przygotowaniach do testów, nie chodził także na przedstawienia Łukasza, wystawiane w trakcie studiów.
Wybrał się dopiero na spektakl dyplomowy „Trzy siostry”, gdzie Łukasz grał rolę Iwana Czebutykina (Jan Nowicki zagrał tę rolę kilka lat później i dostał za nią Złotą Maskę - bardzo cenioną w środowisku nagrodę teatralną).
- Nie można komuś pomóc, żeby miał talent do uprawiania zawodu artysty - twierdzi Jan. Dlatego… jeszcze utrudnił Łukaszowi zadanie. Przed egzaminami poprosił Annę Polony, żeby jak najdokładniej syna „przemaglowali”. Aktorzy o swoich relacjach w tym artykule
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień