Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl

Jak w Słupsku Biedronkę zbudowano, a samowolę budowlaną zalegalizowano

Od lat inwestycje przy drodze wojewódzkiej 213 realizowano tak, że nie zwracano uwagi na bezpieczeństwo w ruchu drogowym Fot. Łukasz Capar Od lat inwestycje przy drodze wojewódzkiej 213 realizowano tak, że nie zwracano uwagi na bezpieczeństwo w ruchu drogowym
Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl

Gotowy market na granicy Słupska i Siemianic już stoi, ale wiceprezydent Słupska Marek Biernacki zarzeka się, że dopóki jest w ratuszu, nie zgodzi się na zmianę organizacji ruchu, tak by z marketu można było w obu kierunkach wyjechać na Kaszubską i odwrotnie. I to jest problem.

Historia tej inwestycji jest typowa dla wielu podobnych, których dokonano w Słupsku. A że zmieniły się władze, inny jest finał, bo zakończenie inwestycji w praktyce zablokowano w... ratuszu.

Zastanawiający początek budowy marketu

Budowa Biedronki na granicy Słupska i gminy Słupsk zimą utrudniała życie mieszkańcom.

Pozostało jeszcze 92% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.