Kolejne śledztwa z Zakładami Chemicznymi Police w tle. Byli i obecni pracownicy mieli załatwiać niekorzystne dla spółki kontrakty na dostawy składników do produkcji nawozów. Nie wiedzieli, że CBA przysłuchuje się ich rozmowom.
Kilka dni temu agenci szczecińskiego Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojechali do Jasła. Wiedzieli, że w biurze miejscowego przedsiębiorcy dojdzie do korupcyjnej propozycji. Biznesmen próbował namówić pracownika ZCh Police do zawarcia niekorzystnej dla spółki umowy na dostawy surowców do produkcji nawozów.
- Mężczyznę zatrzymano na gorącym uczynku złożenia obietnicy udzielenia korzyści majątkowej - mówi Temistokles Brodowski z CBA.
Razem z przedsiębiorcą zatrzymano dwóch pracowników Polic. W szczecińskiej prokuraturze usłyszeli zarzuty korupcji menedżerskiej. Przyznali się do winy. CBA podsłuchiwała ich rozmowy. Po przesłuchaniu i zarzutach wyszli na wolność.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień