Jak sprawdzić organizatora kolonii, obozu czy wycieczki? Gdzie zgłaszać nieprawidłowości? O tym mówi Paulina Domańska.
Czy rodzice, którzy wysyłą swoje dziecko na wakacyjny wypoczynek, mogą liczyć na wsparcie kuratorium oświaty?
Tak, oczywiście. Po pierwsze - na stronie internetowej (czytaj w ramce - red.) umieszczamy informacje dotyczące takiego wypoczynku, w tym, jak powinien wygladać, by był bezpieczny. Z drugiej strony - organizatorom przypominamy o ich obowiązkach prawnych, w tym konieczności jego zgłoszenia.
Czyli jak ktoś nie złosił wypoczynku, to jest on nielegalny?
Tak, jeśli mówimy o wypoczynku zorganizowanym.
Czyli jakim?
Jeśli zabieramy dzieci swoje i znajomych gdzieś na kilka dni, jest to wyjazd prywatny i nie podlega naszej kontroli. Wypoczynek zorganizowany może być nawet darmowy, ale jest organizowany dla dzieci „obcych”, są zapisy, rekrutacja itp.
Czy weryfikujecie zgłoszenia?
Kuratorium oświaty za pośrednictwem platformy Ministerstwa Edukacji Narodowej dokonuje rejestracji zgłoszeń wypoczynku. Każdy organizator ma obowiązek spełnić konkretne warunki dotyczące organizowania wypoczynku. Bez względu na to, czy są to kolonie, półkolonie, wyjazdy w kraju czy też zagraniczne.
Jakie warunki musi spełnić takie zgłoszenie?
Każdy organizator musi wypełnić formularz z podaniem m.in. miejsca, kierownika, kwalifikacji kadry, opinii straży pożarnej. Jeśli warunki zostaną spełnione, powinny zagwarantować bezpieczeństwo uczestnikom.
A co mogą zrobić rodzice, gdy już w trakcie kolonii dostaną od dziecka sygnał, że coś jest nie tak?
Mogą to zgłosić bezpośrednio kuratorium, a nawet policji. Na miejsce wysyłamy wtedy kontrolę, która ocenia stan faktyczny. Jeśli warunki pobytu zagrażają życiu lub zdrowiu, kurator może nawet nakazać zakończenie wypoczynku. Wtedy organizator na własny koszt musi się m.in. odwieźć uczestników do domów. Przy uchybieniach mniejszej wagi wydajemy wskazania, a potem, przy ponownej kontroli, sprawdzamy, czy organizator się do nich zastosował.