W ciągu ostatniego roku znacznie poszły w górę ceny żywności. Najbardziej podrożało masło, teraz kolej na jajka. Ale podrożały tez makarony, ryż, warzywa i napoje alkoholowe.
W drugiej połowie października ceny jaj spożywczych były w Polsce o 18 proc. wyższe niż miesiąc wcześniej.
- W moim “zieleniaku” jajka w ciągu roku podrożały o jakieś 50 gr - mówi pani Teresa, właścicielka sklepiku na jednym z rzeszowskich osiedli. - Mam stałych klientów, oni z niepokojem pytają, co z tymi jajami. A ja wiem tyle, co mi mówi mój dostawca. Jaja drożeją, bo wszystko drożeje. Mówi jeszcze, że do świąt będą kosztować co najmniej złotówkę - dodaje.
Dane GUS-u potwierdzają obserwację pani Teresy, ten bowiem podaje, że w ciągu ostatniego roku cena jaj wzrosła o 52 grosze. Eksperci prognozują dalszy wzrost cen jaj, zwłaszcza przed świętami. Ceny skoczyły także w mniejszych sieciach handlowych. Wczoraj w sieci “Nasz sklep” jaja można było kupić od 68 do 96 groszy za sztukę.
- Drogo - ocenia Anna Król, mieszkanka Rzeszowa. - Jak drożeją jaja, to zdrożeją ciastka, ciasta, pączki i własne wypieki też.
Jaja drożeją, ale problemem jest też ich brak w dużych sieciach handlowych. W sklepach sieci Biedronka jajek nie ma. W wielu marketach nie można ich kupić już od kilku albo i kilkunastu dni. Sieć potwierdza, że występują “czasowe ograniczenia dostępności tego produktu”.
W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:
- kiedy jaja wrócą do sklepów sieci Biedronka
- skąd taki wzrost cen tego produktu
- jakie produkty podrożały
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień