Iwona K. sądu się nie boi. Okradzeni nauczyciele przegrywają
Iwona K., była kasjerka w kasie pożyczkowej pracowników gminnej oświaty, nadal nie oddała skradzionych pieniędzy. To 100 tys. zł skradzione od końca lat 90. XX w. do grudnia 2008 r.
Cóż z tego, że skazana przez chojnicki sąd w 2010 r., skoro okradzeni nauczyciele nadal nie dostali swoich pieniędzy. Siedem lat, a Iwona K. nawet nie poszła za kratki.
- To był wyrok tylko papierowy - mówią okradzeni.
Fakt. Były zawiasy, ale Iwona K. razem z córką oszukały sąd. Pani kurator uwierzyła na słowo, że czerszczanie odzyskali pieniądze (wystarczył sfałszowany przelew - red.) i we właściwym czasie nie złożyła wniosku do sądu o uchylenia kary warunkowej.
Przez mijający rok nie doszło do żadnej rozprawy. Powód - Iwona K. stale zajęta. Co dalej ze sprawą? O tym w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień