Ingres arcybiskupa Tadeusza Wojdy. 26 lat, czterech pasterzy. Czas piątego
Przez ostatnie ćwierćwiecze Kościół białostocki budował nie tylko swoje zręby administracyjne. Wyjątkową rolę w życiu publicznym odzwierciedlają honorowe obywatelstwa przyznane jego pasterzom czy też uznanie przez władze miasta błogosławionego ks. Michała Sopoćki za patrona Białegostoku.
Powołanie przez Jana Pawła II 5 czerwca 1991 roku diecezji białostockiej kończyło okres tymczasowości w administracji kościelnej na terenach należących do dawnego Kościoła wileńskiego. Jednak w wymiarze duchowym, historycznym Białostocczyzna nadal pozostała depozytariuszem wielowiekowej tradycji. Najlepszym dowodem tych nierozerwalnych więzi jest kult Bożego Miłosierdzia, postać ks. Michała Sopoćki. Jego beatyfikacja 28 września 2008 roku była bez wątpienia najważniejszą chwilą w krótkich dziejach białostockiej diecezji.
Przez ponad ćwierć wieku Kościół lokalny uniknął wstrząsów czy skandali, które doświadczyły inne polskie diecezje. I chyba tylko raz znalazł się - paradoksalnie stało się to właśnie w roku jubileuszu - w zainteresowaniu reszty Polski (msza ONR w katedrze, za którą Kuria przeprosiła). Nie oznacza to, że nie boryka się z tendencjami charakterystycznymi dla religijności w skali ogólnopolskiej. Co prawda na tle krajowej ta białostocka wybija się zdecydowanie ponad średnią, ale i w tej wydawałoby się ostoi konserwatyzmu coraz bardziej kiełkują ziarnka liberalizmu obyczajowego. Potwierdziły to w ostatnich latach raporty o religijności mieszkańców Archidiecezji Białostockiej przygotowane przez Instytut Statystyki Kościoła. Konkluzja: wierzący, ale niezbyt chętnie praktykujący, nie do końca etycznie akceptujący naukę Kościoła katolickiego. Ponadto idea małych wspólnot osiedlowych nie do końca oparła się czasowi.
Z drugiej strony ubiegłoroczna procesja Bożego Ciała pokazała zażegnanie kryzysu identyfikacji parafialnej ze wspomnianym wcześniej relatywizmem wartości, ale w niedzielnych homiliach wciąż wybrzmiewa troska duszpasterzy o wzorce, którymi kieruje się dziś młodzież. To jedno z wielu wyzwań, przed którymi stoi diecezja białostocka. I nowy jest pasterz. Na progu 27. roku jej istnienia zwierzchnictwo od abp. Edwarda Ozorowskiego przejmie nad nią ks. Tadeusz Wojda.
Archidiecezja Białostocka stanowi wraz z Diecezją Łomżyńską i Diecezją Drohiczyńską Metropolię Białostocką. Jej terytorium zajmuje 6263 km kwadratowe (jest częścią dawnej Archidiecezji Wileńskiej, która po wojnie pozostała w granicach Polski, na jej terenie zamieszkuje około 430 tys. mieszkańców, z czego około 360 tys. katolików, resztę stanowią przedstawiciele innych wyznań).
Obecnie archidiecezja liczy 13 dekanatów, skupiających 115 parafii. Jest też jedna parafia wojskowa, należąca do Ordynariatu Polowego. Do archidiecezji przyporządkowanych jest obecnie 417 kapłanów. Część z nich posługuje poza granicami Polski. Biskupem pomocniczym od 17 listopada 2012 roku jest ks. bp Henryk Ciereszko. Jako zawołanie biskupie przyjął słowa „In misericordia Tuae speravit” (Zaufałem Twemu miłosierdziu). Na terenie archidiecezji swoją posługę pełnią trzy męskie zgromadzenia zakonne i 16 żeńskich, w sumie kilkunastu kapłanów i braci zakonnych oraz 185 sióstr zakonnych
opracowane na podstawie www.archbial.pl
Przyszły metropolita ks. abp nominat Tadeusz Wojda pierwszy raz w Białymstoku (28.04.2017)