Do 10 940 zł brutto, czyli około 7700 zł na rękę mają dzisiaj obniżyć radni pensję prezydenta Rzeszowa Tadeusz Ferenca. Ciekawie zapowiada się także dyskusja na temat połączenia miasta z Krasnem. Radni chcą je odłożyć o kilka lat.
Ustalenie wynagrodzenia prezydenta miasta jest jedną z decyzji, jakie rada miasta musi podjąć obligatoryjnie na początku swojej kadencji. W przypadku Rzeszowa dzisiejsza uchwała będzie mieć podwójne znaczenie. Radni nie tylko ustalą wysokość pensji Tadeusza Ferenca, ale i dostosują je do zapisów rozporządzenia, jakie w lipcu wydała Rada Ministrów. Było ono odpowiedzią na fale krytyki, z jaką spotkał się fakt przyznania sobie wysokich nagród przez ministrów z rządu PiS. W odpowiedzi prezes tej partii, Jarosław Kaczyński nakazał członkom rządu zwrócić pieniądze i polecił obniżyć pensje samorządowców.
Na tej podstawie jeszcze latem Tadeusz Ferenc przygotował projekt uchwały, w którym wnioskował o obniżenie swoich zarobków. Radni wówczas nie zgodzili się na to. Niezależnie od ich decyzji, prezydent samodzielnie nakazał swoim służbom finansowym obciąć pensję. Od tej pory zarabia 10 540 zł brutto, czyli około 7767 zł „na rękę”. Przed zmianami jego pensja wynosiła 12 525 zł brutto, czyli 8892 zł netto. Zgodnie z projektem, jaki dzisiaj ma być głosowany, pensja prezydenta Rzeszowa ma być ustalona oficjalnie na poziomie 10 940 zł brutto.
W dalszej części artykułu m.in. o tym dlaczego radni chcą odłożyc dyskusję o przyłączeniu Krasnego do Rzeszowa.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień