Zwróciliśmy się z pytaniem o wycenę nieruchomości zakonnej położonej przy ul. Grunwaldzkiej do samego zgromadzenia zakonnego. Zakonnicy twierdzą jednak, że to urząd wojewódzki powinien przekazać informację w tej sprawie; jednocześnie dementują plotki, jakoby zakon otrzymał coś więcej niż tylko odszkodowanie za wywłaszczenie. A mówi się o gruntach w innej części kraju.
Na Grunwaldzkiej w Bydgoszczy trwają wyburzenia nieruchomości - wkrótce na wykupionych gruntach przebiegać będzie poszerzona ulica. Wśród wykupionych działek znajdowała się również ta przy zbiegu Grunwaldzkiej i Wiejskiej, należąca do Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła, które miało tu swój dom zakonny. Mieszkańcy twierdzą - a wiedza ich pochodzić ma z rozmów z samymi zakonnikami - że bracia dostali inne, większe pieniądze za swój budynek.
- Wyceny były krzywdzące dla tych, którzy mieszkali tu od lat. Za pieniądze, które nam oferowano, nie jesteśmy w stanie kupić podobnych działek i zbudować podobnych nieruchomości. To okradanie ludzi w świetle prawa - mówi jeden z nich. Rozgoryczenie wywłaszczonych jest tym większe, że zakonnicy mieli dostać lepszą wycenę, mówi się również o gruntach, które mieli dostać w ramach rekompensaty.
w dalszej częsci artykułu:
- jak argumentuje rzecznik wojewody informację o utajnieniu kwoty wyceny nieruchomości?
- mieszkańcy wywłaszczonych działek protestują, ale czy to coś zmieni?
- co dalej z fragmentem terenu nad Brdą opodal katedry, który miasto przejęło od Kościoła?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień