Do groźnego wypadku doszło wczoraj na drodze krajowej nr 71 na obrzeżach Łodzi (na trasie Stryków - Łódź, w miejscowości Skotniki). Honda concerto zderzyła się czołowo z fiatem pandą. Trzy osoby zostały ranne.
Przed godz. 9 honda jechała w kierunku Zgierza, gdy nagle jej 63-letni kierowca skręcił raptownie kierownicą w kierunku osi jezdni i zjechał na przeciwległy pas ruchu, wprost na nadjeżdżającego fiata.
Samochody zderzyły się czołowo. Jeden z przejeżdżających kierowców zadzwonił po służby. Jako pierwsi na miejsce przyjechali strażacy z pobliskiego Zgierza. Wkrótce obok rozbitych aut zaparkowały karetki pogotowia. Kierowca hondy został uwięziony w pojeździe. Pozostali uczestnicy wypadku - 32-letni pasażer hondy oraz 68-letni kierowca fiata wydostali się z samochodów samodzielnie.
- Za pomocą narzędzi hydraulicznych rozcięliśmy drzwi rozbitej hondy i ustąpiliśmy miejsca ratownikom medycznym - relacjonuje przebieg wydarzeń dyżurny łódzkich strażaków.
Z powodu obrażeń klatki piersiowej kierowcy nie mogli dmuchać w alkomat. Pobrano od nich próbki krwi do badań. Razem z 32-latkiem trafili do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Zgierzu.
Dlaczego honda nagle zjechała na przeciwległy pas?
- Wyjaśni się, gdy panowie dojdą so siebie. Na razie kontakt z kierowcą hondy był utrudniony - mówi asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Świadków wypadku prosimy o kontakt pod nr. tel. 42 665 25 47.
Przez dwie godziny droga krajowa numer 71 była nieprzejezdna.