Handball Rzeszów czuje niedosyt po szybko zakończonym sezonie w 2 lidze piłki ręcznej kobiet
Za nami kolejny ligowy sezon Handballu Rzeszów, sezon dość specyficzny bo w związku z epidemią koronawirusem zakończony przed końcem ligowych zmagań.
- W pierwszej rundzie zespół odniósł 4 zwycięstwa, zajmując IV miejsce w rozgrywkach ligowych z dorobkiem 12 pkt. Należy tu podkreślić, iż założone cele sportowe przed sezonem zostały całkowicie zrealizowane. Najlepszymi meczami naszego zespołu były niewątpliwie mecze z MKS Startem Michałkowice i UKS Startem Pietrowicami u siebie – mówi trener Jakub Bober.
Przed rozpoczęciem rundy rewanżowej w klubie panował optymistyczny nastrój po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym.
- Ubolewam nad tym, iż nie rozegraliśmy sezonu do końca ponieważ, gra w obronie i ataku wyglądała bardzo dobrze, chociaż rozumiem powagę sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. Myślę, że zaprocentuje to na przyszły sezon. Uważam, że to doświadczenie pozwoli uwierzyć zawodniczkom w swoje umiejętności i zdobycie tak cennego doświadczenia na II-ligowych parkietach. – kontynuuje trener Bober.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- "Sezon 2019/2020 zakończył się zdecydowanie za wcześnie. Moim zdaniem nie zdążyłyśmy pokazać co naprawdę potrafimy"
- "Liczę, że w kolejnym sezonie nasze zawodniczki będą również zaangażowane i ambitnie będą wykonywać zadania treningowe"
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień