Stowarzyszenie „Zdrowy Głogów” chce zaprosić głogowian do wspólnych akcji mających na celu ochronę środowiska.
Paweł Chruszcz (radny szukający rozwiązania problemu przekroczeń norm arsenu w Głogowie), Grzegorz Woźniak (stomatolog, który od kilku lat ostrzega przed skutkami zdrowotnymi zanieczyszczeń powietrza w naszym mieście), Alicja Mochol Kędziora (przewodnicząca Dolnośląskiej Izby Rolniczej) oraz Jarosław Klus (przewodniczący Stowarzyszenia Pronatura), powołali do życia nowe stowarzyszenie o nazwie „Zdrowy Głogów”. Chcą oni połączyć siły w walce o poprawę warunków środowiska w naszym mieście i zdrowie jego mieszkańców. Jak przyznają obecnie największym problemem wciąż jest przekroczenie norm arsenu w powietrzu - i to na tym chcą się teraz skupić w swoich działaniach.
Dlaczego powstał taki ruch?
– Stowarzyszenie nazwaliśmy Zdrowy Głogów, bo tak naprawdę we wszystkich działaniach chodzi nam właśnie o te zdrowie. Przed laty w Głogowie działało już takie stowarzyszenie, które potrafiło nawet na ulice miasta wyprowadzić manifestacje przeciwko zanieczyszczeniom – mówi Paweł Chruszcz. – To stowarzyszenie nie ma żadnych konotacji politycznych. Chcemy zgromadzić wokół siebie grupę ludzi, którzy pragną doprowadzić do tego, aby było zdrowiej.
A jak stowarzyszenie chce działać, by jego starania były skuteczne? Jak twierdzą jego przedstawiciele ma to się odbywać m.in. poprzez naciski na instytucje i firmy, poprzez informowanie o problemie.
W planach członków nowego stowarzyszenia jest zorganizowanie dużego spotkania dla wszystkich chętnych mieszkańców Głogowa, podczas którego opowiedzą dokładnie o swoich celach i będą zachęcać do wsparcia inicjatywy. Chcą też apelować do urzędu miejskiego o dokładne sprawdzenie firm, które starają się o otrzymanie zlecenia na przebadanie mieszkańców miasta i przygotowanie studium zagrożeń związanych z arsenem.
– Wśród tych firm znajdują się takie mocno związane z KGHM, który jest potencjalnym trucicielem. Możliwe więc, że ich ocena nie będzie rzetelna. Nie chcemy, aby nie było wątpliwości w tej sprawie, dlatego dobrze by było, gdyby urząd miasta wziął pod uwagę te powiązania przy wyborze firmy – mówił Grzegorz Woźniak.