Rozmowa z gen. Józefem Gdańskim, wykładowcą WSPiA Rzeszowska Szkoła Wyższa - na temat tragedii jaka wydarzyła się w czasie 27. Finału WOŚP w Gdańsku. Prezydent tego miasta -Paweł Adamowicz został zaatakowany przez nożownika.
[b]Tragedia, do której doszło podczas 27. Finału WOŚP w Gdańsku, wstrząsnęła krajem. Prezydent miasta został zaatakowany przez nożownika. Czy ta impreza była źle zabezpieczona ?
[/b]
Z pewnością to, co wydarzyło się to ogromna tragedia dla rodziny prezydenta Gdańska, ale także dla miasta i mieszkańców. Nie ma przyzwolenia wśród społeczeństwa na takie zbrodnicze zachowania. Niestety, ograniczenie zabezpieczenia to częsty błąd. Policja i straż pożarna wycofała się z WOŚP. Dla niektórych mógł to być sygnał, że na imprezie nie będzie specjalistów, którzy mogą obserwować ludzi i zwracać uwagę na ich nienaturalne zachowania. Nie wierzę, że człowiek, który zaatakował prezydenta, stał spokojnie. Na pewno zachowywał się nerwowo. Gdyby w pobliżu sceny były odpowiednie służby, inaczej by zareagowały.
[b]Zastanawiający jest brak szybkiej reakcji ze strony ochrony.
[/b]
W dalszej części artykułu:
- W jaki sposób powinny być zabezpieczane tego typu imprezy. Podpięcie je pod imprezy masowe pomoże?
- Czy prezydenci po tej tragedii powinni mieć ochronę?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień