Gasili pożar przez kilka godzin
Strażacy zostali wezwani do Kornatowa, gdzie w poniedziałek rano - w zakładzie przetwórstwa tworzyw sztucznych i papierów - wybuchł pożar.
W poniedziałek, około godz. 7 rano, strażacy otrzymali informację o pożarze w gminie Lisewo.
- Paliło się na wolnym powietrzu, na składowisku pod chmurką na obszarze 40 na 50 metrów - informuje kpt. Tomasz Guzek, oficer prasowy Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Chełmnie. - Zakwalifikowaliśmy go jako pożar duży. W trakcie prowadzonych działań, z powodu toksycznych dymów, musieliśmy ewakuować pięć osób z domu sąsiadującego z zakładem, w którym się paliło. Z ogniem walczyliśmy pianą gaśniczą. Po godzinie udało nam się zlokalizować źródło ognia. Sprzęt ciężki, który przejechał przez płonący teren, rozdrobnił wszystkie elementy na mniejsze, po czym dogasiliśmy pożar.
Straty oszacowano na 200 tys. złotych. Udało się uratować mienie warte 500 tysięcy złotych.
- Spłonęło 55 ton materiałów z polipropylenu i makulatury - dodaje Tomasz Guzek. - Pożar gasiło trzynaście zastępów, w sumie około 70 strażaków.
Podczas majówki strażacy wyjeżdżali również gasić mniejsze pożary w powiecie.
W Lisewie paliły się sadze w kominie budynku mieszkalnym. Ratownicy wygasili palenisko w piecu, a sadze ugasili przy pomocy proszku gaśniczego.
Z kolei w Storlusie wezwano ich do pożaru trzciny przy jeziorze. Ogień rozprzestrzenił się na powierzchni około 20 metrów kwadratowych. Druhowie podali jeden prąd wody.