Fałszywy alarm bombowy w Bydgoszczy postawił na nogi służby [zdjęcia]
Chwile grozy na bydgoskim dworcu głównym przeżyli pasażerowie, którzy oczekiwali na pociągi.
Wczoraj, po godzinie 8 rano, w windzie dworca pozostawiono plecak. Jeden z pasażerów zaniepokojony tą sytuacją zadzwonił na policję.
- Ze względu na ostatnie wydarzenia i zagrożenia zablokowane zostało przejście podziemne na dworcu PKP i pasażerowie mogli przemieszczać się tylko górą - informował nas podkom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy. - Na monitoringu widać, że plecak zsunął się z pleców jednego z podróżnych.
Funkcjonariusze ewakuowali z budynku około 200 osób. Podjęto także starania, by skontaktować się z kierownikiem pociągu, do którego wsiadł właściciel plecaka. Na miejscu pojawiły się jednostki antyterrorystyczne. Na szczęście alarm okazał się fałszywy. W plecaku znajdowały się rzeczy osobiste. Po godzinie 12 sytuacja wróciła do normy.