Faktury z Enei mieszkańcy regionu też dostają z dużym poślizgiem
- Z sąsiadami od kilku tygodni czekamy na rachunek - mówi Czytelnik. Enea tłumaczy, że zmienia system, więc mogą być opóźnienia w wysyłce faktur.
Skontaktował się z nami pan Edmund z podbydgoskich Białych Błot (nazwisko do wiadomości redakcji). - Ogrzewam dom prądem, więc co dwa miesiące dostaję rachunki opiewające na sumę około 1400 złotych. 10 stycznia miałem odczyt licznika. Do tej pory nie dostałem faktury. To do Enei niepodobne, bo zawsze rachunki przychodziły na czas. Nie rozumiem, dlaczego teraz tak długo muszę czekać. Teoretycznie do końca lutego będę musiał opłacić fakturę. Boję się, że jeśli przyjdzie po terminie, to będzie znacznie wyższa i nie będę w stanie jej od razu zapłacić w całości. Na moim osiedlu jeszcze czterech sąsiadów ogrzewa swoje domy prądem. Oni mieli odczyt tego samego dnia, co ja i też nie dostali jeszcze rachunku z Enei - mówi pan Edmund.
Piotr Ludwiczak, koordynator ds. komunikacji w Biurze Public Relations Enei, mówi, że po interwencji „Pomorskiej” firma sprawdziła, dlaczego nasz Czytelnik jeszcze nie dostał rachunku za prąd. - Okazało się, że fakturę wysłaliśmy 4 lutego na adres podany w umowie. Tak więc faktura powinna dotrzeć do naszego klienta. Ponieważ jej nie otrzymał, wystawiliśmy duplikat z odpowiednio przedłużonym terminem płatności. Wysłaliśmy go naszemu klientowi wraz z wyjaśnieniami - informuje Piotr Ludwiczak.
Jak dodaje przedstawiciel Enei, firma wprowadza zmiany w obsłudze klienta. By osiągnąć ten cel, musiała je przeprowadzić w jednym czasie. Są to zmiany organizacyjne, zmiany systemu informatycznego, zmiany numerów indywidualnych kont klienckich, zmiany dotyczące wysyłki faktur, uruchomienie nowych możliwości kontaktu z Eneą oraz przebudowa sieci biur obsługi klienta. - Wprowadzenie nowego systemu informatycznego może powodować utrudnienia. Jest to naturalne przy tak dużej skali zmian. Może spowodować np. przejściowe przesunięcia w terminie wysyłki faktur. Za te utrudnienia naszych klientów bardzo przepraszamy. Dzięki wprowadzanym zmianom jakość obsługi istotnie się poprawi - zapewnia Piotr Ludwiczak.
Opóźnienia w otrzymywaniu rachunków w ostatnim czasie kilkakrotnie sygnalizowali nam także Czytelnicy, którzy są klientami Energi.
Ta firma również wdraża nowy system informatyczny obsługi klientów, stąd problemy części z nich. - Przepraszamy tych klientów, którzy na faktury oczekują dłużej niż zwykle. Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu osób zapłata wyższej niż zazwyczaj faktury, zawierającej skumulowaną opłatę za kilka cykli rozliczeniowych, może stanowić duże obciążenie. Dlatego też przedłużamy termin na spłatę skumulowanej faktury aż do 180 dni od daty jej wystawienia - informuje Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Grupy Energa.
Jak dodaje, klienci zdecydują, jak rozłożą płatność i jak często będą dokonywać wpłat. Skumulowaną fakturę będą mogli opłacić jednorazowo lub wpłacać dowolne kwoty nieregularnie - istotne jest, aby cała należność została uregulowana w terminie 180 dni od momentu wystawienia faktury. Wydłużenie terminu płatności nie wymaga żadnego kontaktu z firmą. Proces zostanie uruchomiony automatycznie.
Energa zapewnia, że przez pół roku od wystawienia skumulowanej faktury nie będzie naliczać od niej żadnych odsetek ani wszczynać procesu windykacyjnego. Jednak kolejne, bieżące faktury wystawiane przez firmę trzeba będzie opłacać w terminie, jaki jest podany na fakturze.