Pomoże stosowany systematycznie miód, dobre pomadki ochronne, a w ekstremalnych przypadkach kwas hialuronowy O tym, jak powinna wyglądać pielęgnacja ust zimą i co możemy zrobić, by poprawić ich kondycję, rozmawiamy z doktor Marią Pyzio-Gutkowską, dermatologiem i lekarzem medycyny estetycznej.
Dlaczego usta zimą wymagają szczególnej pielęgnacji?
To oczywiście jeden z najważniejszych atrybutów kobiecości, często przez nie eksponowany, ale aby zrozumieć, dlaczego należy o usta szczególnie dbać i jak to robić, musimy spojrzeć na nie od strony anatomii. Usta są ścianą jamy ustnej, od środka wypełnione śluzówką, dokoła zaś otoczone mięśniem. Brodawki skóry są wyższe, a naskórek cieńszy niż w innym miejscu. Z tego też względu naczynia krwionośne przebijają na zewnątrz i powodują, że nasze wargi przybierają czerwoną barwę. Co ważne, w czerwieni wargowej nie znajdują się żadne mieszki włosowe, gruczoły łojowe ani potowe, w związku z czym skóra w tym miejscu nie ma możliwości naturalnego natłuszczenia. Mroźną zimą ma to szczególne znaczenie.
Jakie błędy najczęściej popełniamy, doprowadzając do efektu spierzchniętych ust?
Spierzchnięte usta to nic innego jak brak nawilżenia. Dzieje się to pod wpływem na przykład braku witamin, przy alergiach, odwodnieniu całego organizmu, paleniu papierosów, spożywaniu pikantnych potraw, przyjmowaniu niektórych leków czy zbyt dużych dawek witaminy A, odruchowym oblizywaniu ust.
Czy z zimowym przesuszeniem ust możemy poradzić sobie na własną rękę?
Tak, zwykle podstawowa pielęgnacja i domowe sposoby pomagają. Zachęcam do zaopatrzenia się w porządną bezbarwną pomadkę ochronną z filtrem UV, by móc używać jej cały rok. Raczej nie stosujmy na usta kosmetyków, których używamy do codziennej pielęgnacji cery, a już szczególnie wystrzegajmy się tych z dodatkiem alkoholu. Uważajmy przy peelingach - tych raczej nie stosujmy na zbyt wrażliwą skórę ust, mężczyźni ponadto powinni zachować ostrożność przy goleniu. Pamiętajmy także o naturalnych produktach, takich jak miód czy masło shea, jojoba, wosk pszczeli, które też świetnie nawilżą nasze usta. Wystarczy kilka razy dziennie nakładać je okrężnymi ruchami.
A wazelina?
Ta nie pełni funkcji nawilżającej. Tworzy jedynie coś na kształt pancerza ochronnego, hamującego parowanie z ust. Wazelina nie natłuszcza naszej skóry. Zdecydowanie zamiast niej proponowałabym dobrej jakości pomadkę ochronną.
Kiedy z kolei udać się do dermatologa?
Jeżeli pomimo naszych postępowań nie dojdzie po 7-10 dniach do poprawy stanu ust. Gdy w grę wchodzą niegojące się zmiany na czerwieni wargowej, na przykład rany, blizny, również reagujmy u specjalisty. Takie mogą pojawiać się w efekcie opryszczki, ale mogą być także symptomem poważniejszych chorób, także nowotworowych, dlatego reakcja w porę jest tak bardzo wskazana.
Wspomniała Pani Doktor o opryszczce, czy z nią możemy poradzić sobie sami?
Najlepiej dobór leków skonsultować z dermatologiem. Jeśli opryszczka nawraca i pojawia się często, dobrze wcześniej zaopatrzyć się w preparat ją zwalczający. Najważniejsze, by stosować maść nie w fazie wysiewnej, gdy pojawią się już bąbelki i strupki, lecz wcześniej, gdy skóra zaczyna swędzieć i powoli kształtuje się obrzęk.
Gdy pojawia się „zimno” wiele osób sięga po pastę do zębów, którą smaruje zmienione miejsce. Czy to dobry pomysł?
Pasta do zębów zawiera mentol i cynk, które mogą pomóc w gojeniu się rany. Często jednak pasty to także fluor, a ten nie jest już sprzymierzeńcem w walce z opryszczką, bo podrażnia śluzówkę ust, także raczej odradzam to rozwiązanie.
Właściwa pielęgnacja to jedno, drugie - wygląd ust, który nie zawsze nas satysfakcjonuje, nawet jeśli o usta bardzo dbamy. Jak możemy je poprawić?
W tej chwili najpopularniejszym zabiegiem znacznie poprawiającym zarówno kondycję, jak i wygląd ust jest podawanie kwasu hialuronowego. Jest on naturalnym składnikiem skóry o właściwościach nawilżających. Za jego pomocą możemy wyrównać kontur ust, subtelnie je powiększyć, poprawić opadające kąciki ust, zregenerować skórę w tym delikatnym miejscu. Ten zabieg bardzo polecam osobom, którym silnie wysuszają się usta. Efektami możemy cieszyć się cały rok.