Dziś w Rybniku Falubaz odrobi zaległości

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Andrzej Flügel (KUBA.K)

Dziś w Rybniku Falubaz odrobi zaległości

Andrzej Flügel (KUBA.K)

Dziś w Rybniku odbędzie się zaległy mecz ROW Rybnik - Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. Liczymy na dwa punkty naszych.

Przypomnijmy. Ten mecz miał się odbyć w niedzielę 21 maja. Niestety ówczesne prognozy pogody dla Polski południowej zapowiadały ulewne deszcze i spotkanie z Rybniku, a także mający się odbyć równolegle mecz Włókniarza Częstochowa z Get Well Toruń, zostały odwołane. Przez niecałe dwa miesiące w ekipie zielonogórskiej niewiele się zmieniło. Chyba tylko to, że kontuzjowany podczas Grand Prix został Jason Doyle i nie mógł pomóc swojej ekipie w meczu z Fogo Unią Leszno. Jednak dziś już pojedzie. Zdecydowanie trudniejsza jest sytuacja rybniczan. ROW ma aktualnie siedem punktów, jest zespołem ze środka tabeli i do niedawna raczej nie groził mu spadek. Rybniczanie są groźni u siebie, o czym przed dwoma tygodniami przekonał się mistrz Polski Stal Gorzów przegrywając tam 40:50.

Wszystko to jednak może się zmienić. Po meczu ROW-u z Włókniarzem Częstochowa wygranym 49:41 w organizmie 33-letniego Rosjanina Grigorija Łaguty wykryto niedozwolony środek. Zawodnik, który regularnie punktuje dla swego zespołu został zawieszony. Brak czołowego jeźdźca być może nie byłby dla ROW-u aż takim problemem, gdyby nie wisząca nad klubem ewentualność odebrania punktów, które zdobył Łaguta we wspomnianym meczu z Włókniarzem, ale i ze Stalą Gorzów. Wówczas te zwycięstwa zamieniłyby się w porażki i ROW zamiast siedmiu punktów zostałby z dwoma i nagle stałby się jednym z kandydatów do spadku.

Właśnie w takiej atmosferze i w takiej sytuacji Ekantor.pl Falubaz zmierzy się dziś z ROW-em. Gospodarze znani z waleczności, w myśl zasady ,,co nas nie zabije to nas wzmocni” pewnie rzucą na szalę całą ambicję i umiejętności jakimi dysponują. W niedzielę odrabiając zaległości we Wrocławiu, jeżdżąc już bez zawieszonego Łaguty nie mieli nic do powiedzenia w meczu z Betardem Spartą przegrywając 34:56. Po raz pierwszy po kontuzji wystąpił Damian Baliński, ale zanim wróci do normalnej dyspozycji minie trochę czasu. Świetnie spisuje się junior Kacper Woryna. On w tym sezonie nie zawodzi. We Wrocławiu zdobył 13 punktów. W ekipie jest dobrze nam znany Fredrik Lindgren, który jest bardzo doświadczonym zawodnikiem i też regularnie punktuje. Jeśli młody 21-letni Australijczyk Max Fricke dołączy się do tej dwójki, dołoży kilka punktów nieobliczalny i zazwyczaj dobry na swoim torze, Rafał Szombierski, obudzi się Tobiasz Musielak to zielonogórzan wcale nie czeka taki sobie spacerek.

Co na to nasi? - Myślę, że oni będą jeszcze bardziej zmotywowani. Mają dobry skład pomimo tego, że nie będzie Griszy. Pojedzie Tobiasz Musielak, który może zaprezentować się świetnie. Dochodzi atut własnego toru, prawdopodobnie twardego, więc nigdy nie jest to łatwy i wygodny rywal. Powiem szczerze, że mam zdecydowanie bardziej ulubione tory niż ten w Rybniku. Spodziewamy się trudnego meczu. Kluczowe będzie początkowe dopasowanie się do panujących warunków. Musimy znaleźć odpowiednie ścieżki i zobaczymy jak to będzie wyglądało w rywalizacji. - powiedział Jarosław Hampel.

Awizowane składy, Ekantor.pl Falubaz: 1. Jarosław Hampel, 2. Jacob Thorssell, 3. Patryk Dudek, 4. Jason Doyle, 5. Piotr Protasiewicz, 6. Alex Zgardziński. ROW: 9. Damian Baliński, 10. Fredrik Lindgren, 11. Max Fricke, 12. Tobiasz Musielak, 13. Rafał Szombierski, 14. Lars Skupień. Mecz dziś o 19.00. U nas relacja live: www.gazetalubuska.pl

Andrzej Flügel (KUBA.K)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.