Dziś najszybszy człowiek, największa strata i najbardziej nietopowe miejsce [KRONIKA TORUŃSKA] Drift koparką gąsienicową
Najszybszy człowiek w Polsce spędził w Toruniu dwa dni. Zleciało szybko. Przyleciał helikopterem jeszcze we wtorek , a w środę udzielał się promocyjnie, przyjmował wyrazy podziwu do kibiców i upominki od miasta. Chodzi o oczywiście o mistrza kierownicy i superszybkiej jazdy - Roberta Kubicę, który gościł u nas na zaproszenie firmy Interhandel zajmującej się dystrybucją maszyn budowlanych JCB. Kilka zresztą żółtych maszyn tej marki nasz mistrz testował osobiście. Jak twierdzą fani, gdyby tylko Robert Kubica chciał, to nawet gąsienicową koparkę zmusiłby do widowiskowego driftu. Co mistrz, to mistrz.
A propos środków lokomocji - w czwartek prezydent Michał Zaleski udzielił ślubu pani Joannie i panu Stanisławowi. Nic nawet nie byłoby w tym dziwnego, bo przecież prezydent miasta ma takie uprawnienia i udzielać ślubów może, gdyby nie to, że ślub odbył się w tramwaju, który na czas matrymonialnej ceremonii stał na torach przy ulicy Uniwersyteckiej. Młodej parze gratulujemy życzymy, żeby życie im się układało jak tramwajowa trasa - zawsze do przodu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień