Dziesięć lat temu zamordowano księdza w Żalnie [zdjęcia]
Aż trudno w to uwierzyć, ale właśnie minęło dziesięć lat od zabójstwa księdza Henryka Krolla z Żalna koło Tucholi. Został zamordowany w maju 2006 roku na plebanii.
Tym wydarzeniem przed dziesięciu laty żyło nie tylko niewielkie Żalno, ale również Tuchola, Chojnice i cały region. Ksiądz został zamordowany przez 20-letniego wówczas Patryka L., który włamał się do kościoła z trzema innymi kolegami. Ale to właśnie L. usłyszał zarzut zabójstwa - udusił księdza podczas napadu. Z mieszkania księdza zginęło wówczas 20 tys. złotych oraz m.in. złoty łańcuszek z krzyżykiem i rewolwer.
Zeznania oskarżonych były wówczas szokujące. Oprawcy wyrwali księdzu nawet włosy łonowe, by sprawdzić, czy żyje. Tak relacjonowaliśmy w grudniu 2008 roku wyrok: ksiądz został obezwładniony, związano mu ręce i nogi, taśmą zaklejono usta. Napastnicy mieli z sobą rękawiczki, kominiarki, łom i taśmę. Jak orzekli biegli - ksiądz Kroll został uduszony. Do zabójstwa przyznał się Patryk L. Wyjaśnił, że kiedy dwaj jego koledzy - Marcin M. i Rafał S. - szukali w plebanii pieniędzy i drogocennych przedmiotów, on został przy księdzu. Tłumaczył się, że nie chciał zabić, tylko tak jakoś wyszło. Kiedy zorientowali się, że ksiądz nie żyje, uciekli w popłochu, pozostawiając część przygotowanych już do wyniesienia przedmiotów. Zabrali biżuterię, karty bankomatowe, pieniądze o łącznej wartości około 20 tys. zł.
Ksiądz Kroll był wcześniej pomysłodawcą wprowadzenia godziny policyjnej dla nieletnich w całym powiecie tucholskim. Był zaniepokojony złym zachowaniem i przestępczością wśród młodych ludzi. I przez młodych ludzi stracił życie. Znany był jednak również z politycznych kazań. Pogrzeb księdza Krolla odbył się 23 maja 2006 roku.
Na pogrzebie był m.in. wicepremier Roman Giertych. O zabójstwie księdza powstały nawet dwa odcinki popularnego programu "Magazyn kryminalny 997".