Dzięki sąsiadom znowu wszystkie żeberka są ciepłe
Udało się pomóc pani Eugenii Dembek z Górnych Sartowic, która z zimna nie mogła wytrzymać w swoim mieszkaniu.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o mieszkaniu pani Eugenii Dembek z Górnych Sartowic, która narzekała na panującą wewnątrz niską temperaturę.
Jej zdaniem źródłem problemów był zapowietrzony kaloryfer, z którym nie byli w stanie poradzić sobie ani zarządca budynku, ani hydraulik.
- Cztery żeberka są ciepłe, a kolejne już zimne. Nalewam sobie ciepłą wodę w butelki i ubieram się jak najgrubiej, ale przecież tak nie da się żyć - narzekała wówczas starsza pani.
Po naszym artykule w redakcji pojawił się pan Kazimierz Sapor, przedstawiciel blokowej wspólnoty. - Żeby naprawić zapowietrzony kaloryfer muszą być obecni mieszkańcy całego pionu. Już raz próbowaliśmy ich zebrać, ale się nie udało. Teraz spróbujemy znowu.
Wszystkich sąsiadów udało się zebrać w sobotnie popołudnie. Pojawił się też hydraulik, który skutecznie odpowietrzył kaloryfer.
- Mam nadzieję, że teraz pani Eugenii będzie cieplej i komfortowo spędzi święta - cieszy się pan Kazimierz.