Dyrektorzy chcą decydować o zamknięciu szkół bez konieczności zgody sanepidu. "My najlepiej znamy sytuację"
Dyrektorzy szkół z Poznania chcą decydować o zamknięciu szkoły lub wprowadzeniu nauki mieszanej bez wcześniejszej zgody stacji sanitarno-epidemiologicznej. Podkreślają, że takie rozwiązanie usprawniłoby reakcję w przypadku wykrycia koronawirusa wśród nauczycieli lub uczniów.
Dyrektor szkoły lub przedszkola może podjąć decyzję o czasowym zawieszeniu zajęć stacjonarnych lub o wprowadzeniu nauki hybrydowej. Konieczna jest do tego jednak zgoda organu prowadzącego oraz państwowego powiatowego inspektora sanitarnego. Zgoda sanepidu na zmianę trybu nauki najczęściej następuje po wykryciu przypadku zakażenia koronawirusem w placówce.
Zmarł 31-letni polonista z Zawiercia. Był zakażony koronawirusem. Zobacz wideo:
Źródło: TVN24
Dyrektorzy chcą decydować bez zgody sanepidu
Dyrektorzy poznańskich szkół przekonują, że powinni mieć możliwość decydowania o formie nauki bez wcześniejszej zgody sanepidu, ponieważ to usprawniłoby procedury.
- Z sanepidem mamy bardzo dobrą współpracę, ale niepotrzebnie zarzucamy ich dodatkową pracą. Zgodnie z przepisami po wykryciu koronawirusa w szkole, muszę składać pismo w wydziale oświaty, w sanepidzie i jeszcze w kuratorium. To zbędna biurokracja. Dyrektorzy są odpowiedzialni za wiele spraw, więc niech będą odpowiedzialni od początku do końca - podkreśla Jerzy Małceki, dyrektor Zespołu Szkół Łączności.
Czytaj również:Nauka hybrydowa w Poznaniu: Nie ma zgody sanepidu. Dyrektor: "Współczuję sobie, nauczycielom i uczniom"
Podobnie dyrektor Szkoły Podstawowej nr 51 uważa, że nie ma konieczności uzyskiwania zgody sanepidu.
- To dyrektor odpowiedzialny jest za bezpieczeństwo uczniów i pracowników szkoły. Uważam, że to trafny pomysł, by w porozumieniu z organem prowadzącym dyrektor mógł podjąć decyzję o wprowadzeniu nauki zdalnej albo hybrydowej
- zaznacza Kamila Pona, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 51.
Przypomnijmy, że Związek Nauczycielstwa Polskiego apelował do MEN o takie rozwiązanie.
Dyrektor innej poznańskiej podstawówki przyznaje natomiast, że kontakt z sanepidem jest utrudniony. Według dyrektora, decyzja o zamknięciu szkoły powinna być konsultowana jedynie z organem prowadzącym oraz kuratorium oświaty.
- Uważam, że to jest bardzo dobry pomysł, bo słyszę od innych dyrektorów, że kontakt z sanepidem jest utrudniony. My najlepiej znamy sytuację w szkołach i powinniśmy mieć możliwość decydowania w porozumieniu z kuratorium i wydziałem oświaty. To o wiele usprawniłoby procedury - zaznacza Sławomir Eliks, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 91 W Poznaniu.
-------------------------
Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?
Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus
Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.
Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień