Dyrektor kontra wójt. Rodzice i nauczyciele nie chcą w szkole zmian personalnych
Niespokojnie w gminie Kobylanka. W Reptowie toczy się walka o dyrektora szkoły. Mariusz Dubojski nie chce się zgodzić na nowe warunki zatrudnienia, obniżające mu pensję o 50 zł i na cięcia proponowane od września br.
Mariusz Dubojski, dyrektor Szkoły Podstawowej w Reptowie chce odejść, bo jak mówi, z Julitą Pilecką, wójtem gminy Kobylanka nie ma współpracy.
- Jednego dnia jestem bardzo złym dyrektorem, bo złożyłem arkusz organizacyjny bez konsultacji, której de facto i tak wcale nie było - mówi Mariusz Dubojski, dyrektor Szkoły Podstawowej w Reptowie. - Pani wójt ma pretensje, że ludzi nie zwalniam. W marcu odcięto mi dodatek motywacyjny, a potem funkcyjny, bo jest wyższy od 50 złotych od dodatku, który dostają dyrektorzy innych szkół. W kwietniu złożyłem wniosek, by w ramach swojej pracy jeździć po gminie uczyć przedmiotu edukacji dla bezpieczeństwa. Do dziś odpowiedzi nie dostałem. Nie ma współpracy z panią wójt. Dlatego odchodzę.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień