Dwugłos: Czy wiek emerytalny zostanie obniżony?
Zwycięzcy ostatnich wyborów obiecywali zmianę ustawy dotyczącej wieku emerytalnym.Czy władza rzeczywiście zamierza go obniżyć? Szwed: Robimy wszystko, aby obniżyć wiek emerytalny od 2017 r. Leszczyna: Wygrana PiS to efekt wielokrotnie powtarzanych kłamstw
Czy wiek emerytalny zostanie obniżony?
TAK
Stanisław Szwed, wiceminister do spraw rodziny, pracy i polityki społecznej w rządzie PiS
Tak, wiek emerytalny zostanie obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. To jeden z ważniejszych postulatów, jakie Prawo i Sprawiedliwość oraz prezydent Andrzej Duda, składali w czasie kampanii wyborczej. Według planów mogłoby to nastąpić już w przyszłym roku. Kwestią sporną - zgłaszaną przez związki zawodowe - jest uwzględnienie w tych zmianach stażu pracy, kwalifikującego do otrzymywania świadczeń (w przypadku kobiet 35 lat, mężczyzn 40). Jest to w tej chwili dyskutowane na posiedzeniach Rady Dialogu Społecznego. Rozumiem ten postulat, nie uważam, aby nie był słuszny, jednak rząd musi patrzeć również na stan finansów państwa i odpowiedzialnie podchodzić do budżetu. Jeżeli wraz z obniżeniem wieku emerytalnego, pojawią się przesłanki umożliwiające jednocześnie uwzględnienie stażu pracy, to zmiana ustawy również obejmie te zapisy. Jednak nie mogę w tym momencie zapewnić, że tak się stanie. Cały czas trwają rozmowy w tej sprawie.
Ekonomiści zwracają uwagę, że nie stać nas na to, aby pracować krócej.
Jesteśmy zdeterminowani, aby obniżyć wiek emerytalny, ponieważ to jedna z naszych najważniejszych deklaracji. Jeśli chodzi o staż pracy, to pod uwagę brany jest również głos ekonomistów i pracodawców. W skład Rady Dialogu Społecznego wchodzą nie tylko związki zawodowe, ale też przedsiębiorcy i eksperci.
Jakie okoliczności mogą sprawić, że wiek emerytalny nie zostanie obniżony od przyszłego roku?
Robimy wszystko, aby obniżyć go od przyszłego roku. W mojej ocenie nie ma obaw, aby tak się nie stało. Pamiętajmy jednak, że cały program PiS rozłożony jest na 4-letnią kadencję. Chcielibyśmy być rozliczani z obietnic po tym czasie, a nie po pierwszym roku rządzenia. (KR)
Czy wiek emerytalny zostanie obniżony?
NIE
Izabela Leszczyna, posłanka Platformy Obywatelskiej, była wiceminister finansów
Rząd PiS nie wprowadzi tej ustawy tak, jak obiecywał w kampanii wyborczej, dołoży staż pracy, żeby choć trochę zniwelować fatalne skutki zmiany dla wysokości przyszłych emerytur. Niestety, PiS to partia populistyczna, która kupuje głosy wyborców nieodpowiedzialnymi obietnicami i decyzjami, więc obawiam się, że chociaż znacząco później i w innym kształcie niż obiecywał, PiS przeforsuje tę szkodliwą, obniżającą przyszłe emerytury Polaków, ustawę. Wygrana PiS-u to efekt wielokrotnie powtarzanych kłamstw, w które część społeczeństwa uwierzyła. Dzisiaj wszyscy już wiedzą, że Polska pod rządami Platformy Obywatelskiej rozwijała się bardzo szybko, dwadzieścia razy szybciej niż reszta Europy, a gospodarkę zostawiliśmy z bardzo silnymi fundamentami i w świetnej kondycji. Niestety pierwsze półrocze tego roku pokazuje już wyraźne spowolnienie, będące efektem zapowiedzi, m. in. takich fatalnych decyzji gospodarczych jak odwrócenie reformy emerytalnej, ale także znaczącego spadku inwestycji publicznych, bo rząd nie potrafi efektywnie wydawać unijnych pieniędzy.
Podniesienie wieku emerytalnego spotkało się wówczas ze sprzeciwem. Czy to było właściwe posunięcie?
Odpowiedzialna partia polityczna, a taką jest Platforma Obywatelska, nie może bać się trudnych w odbiorze społecznym decyzji, jeśli wie, że to decyzje konieczne i korzystne dla wysokości naszych przyszłych emerytur i dla młodych ludzi, którzy jako pokolenie pracujące będą musieli utrzymać emerytów. Tylko populiści myślą perspektywą jednej kadencji i kolejnymi wyborami. Jeśli ceną za bezpieczeństwo finansowe przyszłych pokoleń Polaków byłyby przegrane wybory, warto taką cenę zapłacić. (KR)