Dwóch Kubiców z kopalni Pniówek. Węgiel w życiorys wpisany REPORTAŻ INTERAKTYWNY
Za nami Barbórka, jeden z najważniejszych dni dla wielu mieszkańców naszego regionu. Przeprowadziliśmy wyjątkową rozmowę z dwoma górnikami - ojcem i synem. Zobaczcie interaktywną rozmowę o górnictwie, tradycjach i kopalnianej codzienności.
Barbórka w tym roku świętowana była inaczej niż zazwyczaj. Orkiestry górnicze też rankiem wyszły na ulice miast, a w wielu domach podano świąteczny obiad. Ale jednocześnie w Katowicach trwa szczyt klimatyczny COP24, na którym przywódcy państw z całego świata i przedstawiciele organizacji proekologicznych dyskutują m.in. na temat wykorzystywania węgla i przyszłości energetyki. Część uczestników szczytu klimatycznego miała okazję „świętować” Barbórkę słuchając naszych orkiestr górniczych.
Zaś nieco ponad miesiąc wcześniej, w październiku 2018, Barbórka została wpisana na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Ta tradycja na Górnym Śląsku kultywowana jest przez górników nieprzerwanie od XIX wieku. Z okazji Barbórki wspólnie z Jastrzębską Spółką Węglową przygotowaliśmy w internecie interaktywną rozmowę z dwoma górnikami, ojcem i synem, z Czyżowic koło Wodzisławia Śląskiego. Oto fragmenty ich opowieści.
Janusz Kubica, dziś już na emeryturze, w kopalni Pnió-wek przepracował 31 lat. Zaczynał jak wielu innych - pod ziemią. Później przeszedł do pracy w dozorze. Górniczą tradycję przekazał synowi. Michał w Pniówku pracuje od 11 lat. Kiedy rozpoczynał pracę, chciał dorównać swojemu ojcu. Marzenie udało się zrealizować w tym roku. - Pracuję dokładnie w tym samym miejscu, co tata. Kiedy usiadłem przy jego biurku, wzruszyłem się - mówi Michał Kubica, nadsztygar BHP w KWK Pniówek.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień