Walka o tytuł najlepszego na świecie tym razem przenosi się do Danii. Czwarta runda cyklu Grand Prix odbędzie się w sobotę, 24 czerwca, o godz. 19.00 w Horsens
Do zawodów w Danii z pozycji lidera znów ku naszej uciesze przystąpi Patryk Dudek. Występy „Duzersa” w tegorocznym cyklu nie szły do tej pory w parze z równie udaną i skuteczną jazdą w lidze polskiej. W kilku meczach Ekantor.pl Falubazu Dudek pojechał poniżej oczekiwań i już powoli zaczęły pojawiać się głosy, że chyba bardziej zależy mu w tym roku na Grand Prix. Niekoniecznie musiało okazać się to prawdą. Inni sugerowali, że być może nieco pogubił się ze sprzętem, albo przekombinował z ilością silników na ten sezon. Należy pamiętać i podkreślać, że to jego debiutancki sezon jako pełnoprawnego uczestnika cyklu. Niektórzy eksperci sugerują, że jazda w GP wysysa sporo energii z jego uczestników. Po drugie, występem w ostatniej ligowej kolejce w Toruniu nazywany przez niektórych pieszczotliwie „Dudiniem” sympatyczny żużlowiec na pewno na jakiś czas zamknął usta malkontentom. Dobrze, że wrócił na właściwy rytm.
Trzymamy kciuki także za drugiego z lubuskich zawodników. Bartosz Zmarzlik do tej pory nie błyszczał w tegorocznym cyklu i zajmuje obecnie dziesiątą pozycję w generalnej klasyfikacji. Może w sobotnim turnieju podreperuje swój dorobek? Wszystko jest możliwe.
Pod znakiem zapytania stoi występ na CASA Arenie w Horsens aktualnego wicelidera GP Jasona Doyle’a (ma zaledwie punkt mniej od Dudka). Australijczyk dochodzi do siebie po niedzielnym, niebezpiecznym starciu z Adrianem Miedzińskim i urazie stopy (mówiło się o pęknięciu dwóch kości śródstopia). Operacja na razie nie była konieczna i skończyło się na zabiegu oraz rehabilitacji. 32-latkowi zależy na występie i dorzuceniu kolejnej „cegiełki” w stronę podium. Drugi rok z rzędu „Kangur” próbuje włączyć się do walki o mistrzowską koronę. W zeszłym sezonie było blisko, ale ostatecznie nie udało się. Teraz Doyle chce zaryzykować i ma wziąć udział w dzisiejszym treningu przed sobotnim turniejem. Po próbnych jazdach ma on wraz ze swoim team’em podjąć decyzję czy da radę pojechać w Danii. Oczywiście, jego jazda w niedzielnym meczu ligowym Ekantor.pl Falubazu z Fogo Unią Leszno również na tę chwilę stoi pod sporym znakiem zapytania.
Wiemy na pewno, że na swojej ziemi nie wystąpi Nicki Pedersen. 40-latkowi nieco przedłużyła się rehabilitacja po wypadku w rodzimej lidze, w którym uczestniczył pod koniec poprzedniego miesiąca. Skandynaw ma problemy z jednym z kręgów szyjnych. W takich okolicznościach kontrowersyjny zawodnik będzie musiał odpuścić kolejną rundę zmagań o mistrzowską koronę. Zastąpi go kolega z reprezentacji oraz Fogo Unii Leszno Peter Kildemand.
Z dziką kartą pojedzie jutro inny żużlowiec z kraju Hamleta Kenneth Bjerre. Filigranowy 33-latek swego czasu był stałym uczestnikiem cyklu.
Aktualna klasyfikacja generalna GP: I. Dudek (Polska) - 51 pkt., II. Jason Doyle (Australia) - 50, III. Martin Vaculik (Słowacja) - 44, IV. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 43, V. Maciej Janowski - 41, VI. Piotr Pawlicki (obaj Polska) - 39, VII. Greg Hancock (USA) - 38, VIII. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 37, IX. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 33, X. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 32, XI. Niels Kristian Iversen (Dania) - 28, XII. Chris Holder (Australia) - 27, XIII. Matej Zagar (Słowenia) - 25, XIV. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 21, XV. Vaclav Milik (Czechy - dzika karta) - 13, XVI. Peter Kildemand - 9, XVII. Pedersen (obaj Dania) - 8, XVIII. Maksim Bogdanow (Łotwa - dk) - 8, XIX. Przemysław Pawlicki (Polska - dk) - 3, XX. Nick Skorja (Słowenia - dk) - 1.
Transmisja z zawodów w Canal+ od godz. 18.30.