Dr hab. Anna Moniuszko o imieninach Izabeli Branickiej
O tym, jak przywrócić muzyce z czasów Branickiej autentyczne brzmienie opowiada dr hab. Anna Moniuszko
Imieniny Izabeli Branickiej to będzie huczna uroczystość?
Nasz festiwal ma przypomnieć huczne obchody, jakie odbywały się wtedy w Białymstoku. Trwały kilka dni, podobnie jak nasz festiwal. Była msza, polowanie, ale też nieodzownym elementem były różne wydarzenia artystyczne.
To jak bawiła się magnateria?
Bardzo ważną rozrywką było polowanie. Mamy świadectwa, że w teatrze muzycznym Branickiego, zwanym Opernhaus, były wystawiane między innymi opery.
Imieniny Izabeli są w listopadzie. Goście nie marzli?
Opernhaus był drewnianym budynkiem prawdopodobnie ustawionym w dzisiejszym zakończeniu ogrodów Branickich. Nie przypuszczam, żeby było ogrzewanie, ale była tam scena, loże, tam miały miejsce wszelkie większe wydarzenia. Dzisiejsza Aula Magna w czasach Branickiego była trzema oddzielnymi pomieszczeniami.
W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:
-
skąd wiadomo jak zagrać muzykę z XVIII wieku
-
gdzie można usłyszeć Zespół Muzyki Dawnej „Diletto”
-
co będzie największą produkcją festiwalu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień