Dostali tylko trzy dni na wyprowadzkę! Bo ktoś inny czeka?!
Burmistrz Łęknicy dał trzy dni na opuszczenie mieszkania komunalnego parze z trójką dzieci, bo jak twierdzą ich lokal obiecał już komuś innemu. - To nieludzkie- mówi Małgorzata Kruk, potrzebujemy jeszcze miesiąca aby skończyć remont innego lokum. Gdzie mamy się podziać? Iść pod most?
Małgorzata Kruk i Przemysław Kacperczyk z trójką dzieci (11 l., 9 l. 4 l. ) zajmują kawalerkę w bloku socjalnym pry ul. Polnej. w Łęknicy. Z ledwością mieszczą się w maleńkiej kuchni i przedzielonym ścianką działową pokoju, gdzie stoją piętrowe łóżka. W maju tego roku, po siedmiu latach, dostali wyczekiwane wreszcie większe, bo trzypokojowe mieszkanie w kamienicy przy ul.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień