Dokąd bydgoscy drogowcy jeżdżą i co z tego mamy
Bydgoscy radni zaczęli się dopytywać, do jakich stowarzyszeń ogólnopolskich należy Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej i co z nich wynosi. Trochę to kosztuje, ale efektów na bydgoskich ulicach raczej nie widać
Pytanie było proste, skierowane do władz miasta przez radnego PiS Szymona Roga. Chodziło o to, żeby miasto przekazało informacje do jakich związków, stowarzyszeń i zewnętrznych organizacji należą bydgoscy drogowcy i jakie są koszty uczestnictwa ZDMiKP w tych podmiotach no i... jakie są korzyści dla ZDMiKP.
Tylko dwie instytucje
Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy nadzorujący drogowców i komunikację wymienił tylko dwie instytucje: Izbę Gospodarczą Komunikacji Miejskiej i Forum Organizatorów Transportu.
W tej pierwszej ZDMiKP jest od 1994 roku. Mirosław Kozłowicz podkreśla: - W ramach izby działa szereg komisji branżowych: komisja ruchu i systemów elektronicznych, komisja ekonomiczna, taboru tramwajowego, taboru autobusowego...
Izba ma chronić jej członków w zakresie ich działalności, w szczególności wobec organów administracji rządowej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień