Do Puszczy nie wchodzimy. Dopóki są w niej drzewa
Ryzyko utraty zdrowia i życia w Puszczy Białowieskiej wzrosło o blisko 1000 proc. twierdzi Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku. Żeby je zmniejszyć, będzie usuwała drzewa
RDLP w Białymstoku wyliczyła, że średnio 2,5 na 10 rosnących w Puszczy Białowieskiej drzew jest martwych, a najwięcej świerków. Dane te dowodzą, że z prawie 30 mln m sześć. drzew w Puszczy 7,5 mln m sześć. (czyli 25 proc.) to drzewa martywe.
– Niektóre z nich są martwe od lat, próchnieją i zaczynają zagrażać ludziom i zwierzętom. Od 2014 roku, wraz ze wzrostem liczby stojących suchych drzew, wzrosło ryzyko utraty zdrowia i życia o 955 procent – informuje Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy RDLP.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień