Do podium zabrakło bardzo niewiele. Ale wykręcił życiówkę...
Podczas halowych mistrzostw Polski juniorów oraz juniorów młodszych w Spale młody lekkoatleta Antoni Plichta z drużyny LKS Lubusz Słubice - filia w Krośnie Odrzańskim znów znalazł się w czołówce.
Do podium zabrakło mu 0,01 sekundy. Ale czwarte miejsce to i tak ogromny sukces Antoniego, w finale wyścigu na 60 metrów rywalizował bowiem z rok starszymi zawodnikami.
Co powiedział po zawodach?
- Na zawodach w Spale zadowolenie dało mi jedynie miejsce. Nie ucieszył mnie czas - przyznał Antoni. Trzeba jednak podkreślić, że pobił swój rekord na 60 metrów, osiągnął bowiem 7,18.
- Jednak wiem, że stać mnie na więcej. Niestety w eliminacjach miałem problemy i prawie się wywróciłem na starcie przez co straciłem setne, a może nawet dziesiąte sekundy. Przez tę pomyłkę straciłem siły na finał i nie zrobiłem tego, co miałem w moich planach. Zabrakło mi 0.01 s do medalu - powiedział Plichta.
Jakie są dalsze plany utalentowanego młodzieńca? Okazuje się, że celuje bardzo wysoko.
- Teraz ważne jest dla mnie, żeby dostać się do kadry narodowej, gdyż aktualnie jestem w rezerwach. Szczerze mówiąc, jest to takie moje marzenie, aby móc zrobić minimum na mistrzostwach Europy. A jak nie uda się w tym roku, to dać z siebie wszystko i dostać się do sztafety 4x100 metrów i za rok zdziałać więcej - podkreślił.
Był trochę spięty
Bardzo zadowolony z postępów swojego podopiecznego jest trener Krzysztof Wesołek. - Antoni zmienił kategorię wiekową z młodzika na juniora młodszego i jego pierwszy start na imprezie centralnej był bardzo dobry. Można powiedzieć, że deptał po piętach zawodnikom z czołówki. Powiedział mi jeszcze przed startem: „Jestem tutaj, patrzą na mnie, będę biegł i dam z siebie wszystko”. I poradził sobie świetnie - mówi Wesołek.
Szkoleniowiec dodaje również, że Antoni wyglądał na trochę spiętego. - Nowe miejsce, duża hala, cała otoczka i atmosfera, wielu ludzi, gwiazdy, które pojawiły się na mistrzostwach, jak chociażby Ewa Swoboda - rekordzistka świata juniorów. Cała ta sytuacja trochę związała mu nogi, ale dał sobie radę, choć sam podkreśla, że mogło być lepiej - przyznaje trener. Wraz ze swoim zawodnikiem skupiają się teraz na przygotowaniach do następnych zawodów. Jednym z najważniejszych turniejów będzie Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży, która odbędzie się we Wrocławiu pod koniec lipca. Antoni wystartuje w biegach sprinterskich na dystansie 100 oraz 200 metrów.
Wiele sukcesów Antoniego
To nie jest pierwszy sukces krośnieńskiego lekkoatlety. Antoni zadziwił w zeszłym roku podczas Igrzysk Bałtyckich, które odbywały się w Niemczech. W biegu na 100 metrów Antoni zdobył złoty medal z czasem 11,30. Do tego w skoku w dal zajął szóstą pozycję z wynikiem 5,84 m.
Antoni jest nie tylko szybki, potrafi wykręcać dobre wyniki w innych dyscyplinach lekkoatletycznych.
W zeszłym roku zdobył 3.691 punktów i przede wszystkim upragnione złoto w sześcioboju podczas mistrzostw Polski Młodzików, które odbyły się w Radomiu. Zaszczytny tytuł był ukoronowaniem ciężkiej pracy i świetnym podsumowaniem rewelacyjnego sezonu.
Został też doceniony przez krośnian. W minionym roku, podczas gali Probusy 2015 otrzymał główną nagrodę, przyznawaną dla Sportowca Roku. Już na początku 2016 pokazuje, że będzie największym kandydatem do najważniejszej statuetki w tegorocznej edycji Probusów. Oczywiście jeśli utrzyma wysoką formę sportową.