Młody mężczyzna ukradł alkomat z gorzowskiej komendy. Kilka godzin później robił z niego użytek w jednym z międzyrzeckich barów.
W siedzibie gorzowskiej komendy policji kierowcy mogą sami sprawdzać swoją trzeźwość. W holu dostępne jest urządzenie o nazwie AlcoBlow, z którego każdy może skorzystać o dowolnej porze. Dotychczas nikt jednak nie wpadł na pomysł, aby je... zabrać. Aż do nocy z piątku na sobotę. Właśnie wtedy znalazł się tam 21-latek z gminy Bledzew, a alkomat wyparował.
- Policjanci przejrzeli nagrania z monitoringu. Okazało się, że kradzieży mógł dokonać jeden z kilku mężczyzn, którzy kilka minut wcześniej byli w komendzie zapytać o swojego kolegę. Ten był zatrzymany za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu - informuje st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Po zuchwałej kradzieży mężczyzna kontynuował sobotnią zabawę w jednym z lokali w Międzyrzeczu. Tam miał badać za pomocą swojego łupu innych uczestników imprezy!
Kilka minut przed godziną 7.00 policjanci zatrzymali młodego mężczyznę. - Podczas rozmowy z mundurowymi nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zabrał urządzenie z korytarza komendy. Będzie odpowiadał za kradzież. Grozi mu do pięciu lat więzienia - mówi st. sierż. G. Jaroszewicz.
Profesjonalny alkomat warty 1,3 tys. zł wrócił już na swoje miejsce i można nadal z niego korzystać.