Debata u prezydenta o planie Morawieckiego [wideo]
Poprawa życia Polaków, ograniczenie biedy to najważniejsze zadania do realizacji - mówił w czasie inauguracji sesji NRR prezydent Andrzej Duda
Obecny w czasie posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju (NRR) wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawił swój „Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”. Podczas spotkania prezydent powiedział, że dobra zmiana musi się przekuć na poprawę jakości życia Polaków, co ma m.in. przyczynić się do ograniczenia dramatycznego zjawiska, jakim dzisiaj w Polsce jest bieda. - Mam nadzieję, że będzie to także jedną z najważniejszych przesłanek zatrzymania w Polsce młodych ludzi, stworzenia dla nich szansy zawodowej i życiowej w naszym kraju - podkreślił Andrzej Duda. - Liczę także ogromnie na powrót tych, którzy w celach zarobkowych i realizacji swoich ambicji i marzeń wyjechali w ostatnich latach za granicę - powiedział prezydent. Andrzej Duda dodał, że wierzy, że plan wicepremiera Morawieckiego do tego się przyczyni.
Wicepremier Morawiecki dodał, że ten plan powstał w krótkim czasie, a rząd opracowuje teraz strategię, która będzie zaprezentowana w ciągu najbliższych 6-8 miesięcy. Przyznał też, że w ostatnim ćwierćwieczu dużo udało się osiągnąć, ale wiele szans zostało zmarnowanych. Doprowadziliśmy do wzrostu na kredyt, a ten dług jest w ogromnym stopniu w rękach zagranicy. Aż 66 proc. naszego PKB jest w rękach zagranicy.
- To nie jest sztuka rozwijać się z kredytu. Grecja bardzo szybko rozwijała się w ten sposób. Była krajem, który rósł najszybciej w UE między rokiem 2001 a 2007. Jak się to skończyło, wszyscy wiemy - powiedział Morawiecki i dodał, że drugim paliwem, które się kończy, to oszczędności. - My oszczędności przejadamy (...), a one są niesamowicie ważne. Najpierw muszą być oszczędności, a potem inwestycje. W najbliższych miesiącach zaprezentujemy plan budowy oszczędności narodowych - zapowiedział wicepremier Morawiecki. Trzecią pułapką jest pułapka przeciętnego produktu.
- Produkt nisko marżowy, brak polskiej marki powoduje, że nie zarabiamy tyle, ile wkładamy w to pracy. Za mało myśli ludzkiej władamy w te produkty i w związku z tym nie zarabiamy na nich odpowiednio dużo - tłumaczył Morawiecki.
I to właśnie m.in. chcą zmienić rząd i prezydent.
Autor: Szymon Szadkowski