Dariusz Kaszowski, trener Rawlplug Sokoła Łańcut: Na pewno chcemy utrzymać czwartą pozycję w tabeli
- Cieszymy się niezmiernie, że udało nam się przechylić szalę wygranej na naszą korzyść - mówił po pokonaniu lidera trener Rawlplug Sokoła Łańcut Dariusz Kaszowski.
W sobotę sokoły po bardzo emocjonującym spotkaniu pokonały aktualnego lidera zespół Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk 86:77. Dla Czarnych była to dopiero czwarta porażka w sezonie zasadniczym.
- Był to bardzo ciężki pojedynek - zespół Czarnych cały czas nie odpuszczał, wierzył w to, że może wygrać. Myślę, że stworzyliśmy niezłe widowisko na poziomie 1 ligi i tym bardziej cieszymy się, że to my dzisiaj zeszliśmy z parkietu jako zwycięzcy
- przyznaje Dariusz Kaszowski.
W całym spotkaniu Sokół bardzo dobrze zbierał. Wydaje się, że w sobotnim pojedynku to właśnie było kluczem do wygranej.
- Mieliśmy na pewno przewagę pod koszem - w zespole ze Słupska nie było Słupińskiego, który jest tam podstawowym centrem, więc tutaj większy nacisk kładliśmy na grę pod koszem - nie ukrywa coach zespołu z Łańcuta. - To przyniosło nam efekt w postaci „wygranej tablicy” i dużej ilości punktów z „pomalowanego” - dodaje.
Drużyna Sokoła zwykle stara się sporo zdobywać punktów rzutami za trzy punkty, ale w starciu z Czarnymi było inaczej, ale taktyka okazała się bardzo skuteczna.
- Zrezygnowaliśmy trochę z rzutów za trzy, a bardziej pchaliśmy piłkę pod kosz - nie ukrywa Dariusz Kaszowski.
Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały jeszcze cztery spotkania. W najbliższej kolejce zagrają na wyjeździe z ZB Pruszków, potem u siebie z Księżakiem Łowicz oraz AZS Politechniką Opolską, a na koniec znowu na wyjeździe z GKS-em Tychy.
Sobotnia wygrana z liderem pozwoliła sokołom umocnić się na czwartym miejscu w tabeli.
- Na pewno chcielibyśmy utrzymać tą czwartą pozycję - przyznaje Dariusz Kaszowski.
Nie da się ukryć, że zespół z Łańcuta sporo stracił przez słabszą formę z początku I rundy.
- Rzeczywiście słaby początek sezonu niestety nie pozwoli nam już powalczyć o wyższą lokatę, ale jeżeli ta nasza dyspozycja będzie wyglądała tak jak w tym roku i pod koniec ubiegłego, to jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że jeżeli dotrwamy w zdrowiu i zbudujemy tą formę na play-offy, to będą ciekawe mecze w tej II rundzie - podsumował trener Rawlplug Sokoła Łańcut.
Warto dodać, że w roku 2021 Rawlplug Sokół Łańcut przegrał zaledwie dwa mecze: na wyjeździe z Górnikiem Wałbrzych i u siebie z Wisłą Kraków.
ZOBACZ TAKŻE - Jelena Blagojević, drugi Sportowiec Roku 2020 w plebiscycie Nowin: Marzę o złotym medalu z Developresem i grze na igrzyskach olimpijskich w Tokio