Dariusz Kaszowski, trener Rawlplug Sokoła Łańcut: Na pewno chcemy utrzymać czwartą pozycję w tabeli

Czytaj dalej
Fot. Michał Czajka
Michał Czajka

Dariusz Kaszowski, trener Rawlplug Sokoła Łańcut: Na pewno chcemy utrzymać czwartą pozycję w tabeli

Michał Czajka

- Cieszymy się niezmiernie, że udało nam się przechylić szalę wygranej na naszą korzyść - mówił po pokonaniu lidera trener Rawlplug Sokoła Łańcut Dariusz Kaszowski.

W sobotę sokoły po bardzo emocjonującym spotkaniu pokonały aktualnego lidera zespół Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk 86:77. Dla Czarnych była to dopiero czwarta porażka w sezonie zasadniczym.

- Był to bardzo ciężki pojedynek - zespół Czarnych cały czas nie odpuszczał, wierzył w to, że może wygrać. Myślę, że stworzyliśmy niezłe widowisko na poziomie 1 ligi i tym bardziej cieszymy się, że to my dzisiaj zeszliśmy z parkietu jako zwycięzcy

- przyznaje Dariusz Kaszowski.

W całym spotkaniu Sokół bardzo dobrze zbierał. Wydaje się, że w sobotnim pojedynku to właśnie było kluczem do wygranej.

- Mieliśmy na pewno przewagę pod koszem - w zespole ze Słupska nie było Słupińskiego, który jest tam podstawowym centrem, więc tutaj większy nacisk kładliśmy na grę pod koszem - nie ukrywa coach zespołu z Łańcuta. - To przyniosło nam efekt w postaci „wygranej tablicy” i dużej ilości punktów z „pomalowanego” - dodaje.

Drużyna Sokoła zwykle stara się sporo zdobywać punktów rzutami za trzy punkty, ale w starciu z Czarnymi było inaczej, ale taktyka okazała się bardzo skuteczna.

- Zrezygnowaliśmy trochę z rzutów za trzy, a bardziej pchaliśmy piłkę pod kosz - nie ukrywa Dariusz Kaszowski.

Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały jeszcze cztery spotkania. W najbliższej kolejce zagrają na wyjeździe z ZB Pruszków, potem u siebie z Księżakiem Łowicz oraz AZS Politechniką Opolską, a na koniec znowu na wyjeździe z GKS-em Tychy.

Sobotnia wygrana z liderem pozwoliła sokołom umocnić się na czwartym miejscu w tabeli.

- Na pewno chcielibyśmy utrzymać tą czwartą pozycję - przyznaje Dariusz Kaszowski.

Nie da się ukryć, że zespół z Łańcuta sporo stracił przez słabszą formę z początku I rundy.

- Rzeczywiście słaby początek sezonu niestety nie pozwoli nam już powalczyć o wyższą lokatę, ale jeżeli ta nasza dyspozycja będzie wyglądała tak jak w tym roku i pod koniec ubiegłego, to jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że jeżeli dotrwamy w zdrowiu i zbudujemy tą formę na play-offy, to będą ciekawe mecze w tej II rundzie - podsumował trener Rawlplug Sokoła Łańcut.

Warto dodać, że w roku 2021 Rawlplug Sokół Łańcut przegrał zaledwie dwa mecze: na wyjeździe z Górnikiem Wałbrzych i u siebie z Wisłą Kraków.


ZOBACZ TAKŻE - Jelena Blagojević, drugi Sportowiec Roku 2020 w plebiscycie Nowin: Marzę o złotym medalu z Developresem i grze na igrzyskach olimpijskich w Tokio
Michał Czajka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.