Czym się mierzy wielkość? Wiedzą to Andrzej Duda i Mateusz Walasek
Prezydent Andrzej Duda i łódzki radny Mateusz Walasek potrafią zmierzyć wielkość człowieka i doniosłość wydarzenia. Udowodnili to w przededniu 11 listopada.
Wielkość można mierzyć różnymi metodami, ale lepiej jak miara jest naprawdę duża, niezależnie od tego co lub kogo się mierzy. Na przykład prezydent Andrzej Duda wielkość Lecha Kaczyńskiego zmierzył Józefem Piłsudskim. – Od czasów marszałka Józefa Piłsudskiego tak wielkiego przywódcy państwa polskiego nie było. Był nim dopiero Lech Kaczyński i dlatego właśnie jest ten pomnik – uzasadnił prezydent odsłonięcie wspomnianego monumentu.
Jeszcze większą miarę wybrał Mateusz Walasek, łódzki radny. Używając Churchilla i Piłsudskiego zmierzył Donalda Tuska. Napisał, że łódzkie przemówienie Donalda Tuska „może trafić do podręczników jak mowa Churchilla w Fulton czy Piłsudskiego w Oleandrach”.
Tak, może. Patrząc na to, jak w Polsce tworzy się pomniki i podręczniki.