Czy uda się poprawić sytuację na oddziale dziecięcym?
Jeśli chodzi o leczenie dzieci, to wiele mamy jeszcze do zrobienia. Czy zarząd województwa podejmie konkretne decyzje, by zmienić tę sytuację?
O sytuację na pediatrii w Zielonej Górze, zapytaliśmy Tomasza Wróblewskiego, dyrektora departamentu ochrony zdrowia w urzędzie marszałkowskim.
Jeśli chodzi o obecne oblężenie oddziału, zdaniem dyrektora, spowodowane jest ono sezonową zapadalnością na choroby układu oddechowego. Przypadki takie zdarzają się każdego roku w wielu szpitalach w Polsce i w regionie. Niemniej jednak personel oddziału jest na to przygotowany i rozwiązuje na bieżąco te przejściowe trudności. Żadne z dzieci nie zostało w ostatnim okresie odesłane bez udzielenia niezbędnej pomocy medycznej. Codziennie są wypisy, po kilkoro dzieci, co powoduje stopniowe rozładowanie sytuacji.
Obok Lubuskiego Ośrodka Onkologii poprawa opieki nad najmłodszymi mieszkańcami regionu jest priorytetem zarządu woj. lubuskiego
Jak zapewnia T. Wróblewski, obok Lubuskiego Ośrodka Onkologii poprawa opieki nad najmłodszymi mieszkańcami regionu jest priorytetem zarządu woj. lubuskiego, który 16 bm. przyjął dokument pn. Kierunki rozwoju lecznictwa w zakresie opieki nad matką i dzieckiem w woj. lubuskim. Stąd podjęte już działania, by utworzyć przy zielonogórskim szpitalu Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, gdzie znajdować będą się oddziały, których brakuje obecnie w regionie, m. in. onkologii i hematologii dziecięcej, oddział chirurgii dziecięcej, chirurgii noworodka, traumatologii i urologii, dziecięcy SOR (szpitalny oddział ratunkowy) z izbą przyjęć wraz z diagnostyką obrazową (RTG, USG), blok operacyjny dla dzieci. Właśnie z powodu tych deficytów wynikają duże koszty migracji (z danych lubuskiego NFZ wynika, że za leczenie dzieci poza regionem w 2013 r. zapłacił około 25 mln zł).
Aby powstało Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, samorząd już działa. Istotne jest pozyskanie źródeł finansowania. Dlatego też m.in. nastąpiło przekształcenie szpitala w uniwersytecką spółkę kliniczną, bowiem tylko tego typu lecznice będą mogły starać się o centralne fundusze Unii Europejskiej. Warto zaznaczyć, że koszt tej inwestycji szacuje się na około 200 mln zł.
Jak dodaje T. Wróblewski, za szpitale powiatowe, gdzie obecnie brakuje oddziałów pediatrycznych (m. in. Sulechów, Świebodzin, Gubin) odpowiadają starostowie. Samorząd woj. lubuskiego nie jest w tym przypadku organem właściwym do podejmowania decyzji w kwestii zmiany zakresu działalności czy też dostępu do określonych świadczeń zdrowotnych.