Czy to było molestowanie w komisariacie policji w Bydgoszczy?

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banaś
WM

Czy to było molestowanie w komisariacie policji w Bydgoszczy?

WM

Molestowanie podwładnej w jednym z bydgoskich komisariatów. Podobno nie pomógł jej żaden z przełożonych. Sprawa jest wyjaśniana.

Sprawa ujrzała światło dziennie w czwartek, dwa tygodnie temu. Jedna z młodszych policjantek trafiła najpierw do komendanta miejskiego, potem do sekcji psychologów Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

- Dopiero tam znalazła pomoc - mówi nasz informator.

Pomogła pani psycholog

Historia zaczyna się banalnie jak kiepski film.

- Naczelnik wydziału, podinspektor, miał molestować podwładną w stopniu sierżanta - mówi nasz informator. - Planował jej służby, zabierał za sobą, zabierał na patrole. Chciał ją d...ć. Kiedy odmawiała, miał straszyć postępowaniem dyscyplinarnym, dociążał robotą.

Z dalszej części materiału dowiesz się:

  • jak na tę sytuację zareagował komendant
  • czy policjantka została przeniesiona na inny komisariat
  • dlaczego dopiero psycholog pomógł molestowanej kobiecie

 

Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
WM

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.