Czy to było molestowanie w komisariacie policji w Bydgoszczy?
Molestowanie podwładnej w jednym z bydgoskich komisariatów. Podobno nie pomógł jej żaden z przełożonych. Sprawa jest wyjaśniana.
Sprawa ujrzała światło dziennie w czwartek, dwa tygodnie temu. Jedna z młodszych policjantek trafiła najpierw do komendanta miejskiego, potem do sekcji psychologów Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
- Dopiero tam znalazła pomoc - mówi nasz informator.
Pomogła pani psycholog
Historia zaczyna się banalnie jak kiepski film.
- Naczelnik wydziału, podinspektor, miał molestować podwładną w stopniu sierżanta - mówi nasz informator. - Planował jej służby, zabierał za sobą, zabierał na patrole. Chciał ją d...ć. Kiedy odmawiała, miał straszyć postępowaniem dyscyplinarnym, dociążał robotą.
Z dalszej części materiału dowiesz się:
- jak na tę sytuację zareagował komendant
- czy policjantka została przeniesiona na inny komisariat
- dlaczego dopiero psycholog pomógł molestowanej kobiecie
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień