Czy powstanie nowy budynek biblioteki?
Gmina Żary. Budowa stoi w miejscu - przyznają w urzędzie gminy. Odkąd CBA prześwietla inwestycję, nowych kroków nie poczyniono.
Pomysł budowy gminnej biblioteki narodził się jeszcze za wójta Dżygi. Gdy pojawił się program Ministerstwa Kultury mający na celu wspieranie czytelnictwa, odżyły nadzieje na szczęśliwy finał wieloletnich zamierzeń.
Radni, zachęceni sukcesem starań o ministerialne środki na remonty bibliotecznych filii, przeznaczyli 50 tysięcy na projekt nowego gmachu.
70 procent wyniesć może dotacja Ministerstwa Kultury na budowę biblioteki.
- Nasz obecny budynek w Bieniowie nie ma ani magazynów, ani sali wystawowej. To raptem 130 metrów powierzchni. O trzysta za mało - mówi Teresa Kowalczewska, dyrektor biblioteki gminnej.
Projekt wyszedł naprzeciw tym potrzebom. W budynku zaplanowano salę widowiskową, wypożyczalnię audiobooków i pracownię multimedialną. Warunki otrzymania dotacji kłóciły się jednak z wymaganiami konserwatora zabytków. Według niego tak duża budowla zdominuje krajobraz wsi i zasłoni zabytkowy kościół. Orientacja budynku względem drogi zaburzyć miała ruralistyczny układ miejscowości. Gmina odwołała się od konserwatorskich zaleceń. Ten złagodził swoje stanowisko.
Wtedy to pojawił się donos do CBA na działania gminy. Anonimowy informator domagał się prześwietlenia zamówienia dla pracowni architektonicznej. Według niego, gmina nie powinna była płacić na projekt, którego nie można zrealizować na posiadanej działce.
Anonimowy informator domagał się prześwietlenia zamówienia dla pracowni architektonicznej
- W grudniu przekazaliśmy CBA całą dokumentację projektową - mówi Edyta Ciecierska, kierownik referatu gospodarki nieruchomościami. - Od tamtej pory temat budowy pozostaje w zawieszeniu.
Centralne Biuro Antykorupcyjne pytane o postępowanie w sprawie biblioteki milczy. Do czasu zamknięcia numeru nie otrzymaliśmy odpowiedzi na temat jego dalszego losu.
- Gmina jak dotąd nie złożyła wniosku do programu „Infrastruktura bibliotek 2016 – 2020” - przyznaje T. Kowalczewska. - By był on kompletny, konieczna jest działka, projekt i pozwolenie na budowę. Tego ostatniego nadal nie mamy.
1 lutego minął termin pierwszego naboru. W jego ramach rozdysponowano kwotę 60 mln zł. Kolejna szansa pojawi się na przełomie roku 2016 i 2017.
- Nie jestem przeciw budowie - deklaruje radny, Krzysztof Jurkiewicz. - Są jednak w gminie pilniejsze potrzeby. Jeśli plan budowy się nie powiedzie, bibliotekę można by umieścić w nieużywanym budynku. Choćby i w dawnej szkole w Olszyńcu.